Porozumienie zawarli prezydent Jacek Majchrowski i ks. Paweł Rybski, ekonom Archidiecezji Krakowskiej.
Kościół pozostanie kościołem, nikt jego przeznaczenia zmieniał nie będzie, ze strony ks. ekonoma padła deklaracja, że w przyszłości będzie możliwości wymiany tego kościoła na rzecz terenów atrakcyjnych dla miasta ze względu na możliwość prowadzenia działalności publicznej - wyjaśnia Dariusz Nowak, rzecznik Urzędu Miasta Krakowa.
Co więcej, do czasu oddania Centrum Muzyki w Cichym Kąciku, kościół stanie się tymczasowym domem dla Capelli Cracoviensis, która w barokowych wnętrzach będzie dawała swoje koncerty.
Z takiego rozwoju sytuacji zadowolony jest ksiądz Łukasz Michalczewski, rzecznik Archidiecezji Krakowskiej.
To wielka radość, że doszło do spotkania i że ustalono warunki. Pan prezydent podkreślił, że kościół zostanie miejscem kultu, na czym nam bardzo zależało. Oczywiście było wiele spekulacji, które jak widzimy we wspólnym oświadczeniu nie miało pokrycia w faktach - stwierdza.
Cieszy się też przewodniczący Rady Miasta Krakowa Dominik Jaśkowiec, który od dłuższego czasu postulował wymiany nieruchomości "złotówka do złotówki".
Przeważyły logika i chęć kompromisu, nad złymi emocjami zapanował rozum. Zwracałem uwagę na konieczność przywrócenia zdrowych relacji pomiędzy miastem, a Kurią. To zaczyna być faktem, traktujemy się, jak partnerzy - stwierdza.
O tym, kiedy Kuria przejmie kościół będzie wiadomo najprawdopodobniej po 2022 roku. Wtedy Szpital Uniwersytecki przekaże miastu ostatnie budynki po dawnych klinikach.