Pijana matka zabrała dziecko do parku. Chłopczyk marzł i nie był odpowiednio ubrany
Przechodząc obok oświęcimskiego parku, policjant niebędący już na służbie, usłyszał nagle płacz małego dziecka. Zaciekawiony całą sytuacją postanowił zlokalizować malucha. Po chwili zauważył siedzącą na ławce kobietę z puszką piwa w ręce. Obok niej znajdował się wózek z płaczącym dzieckiem. Mężczyzna próbował zainterweniować, ale kobieta przerażona widokiem funkcjonariusza, szybkim ruchem chwyciła wózek i uciekła w kierunku bloków mieszkalnych.
Policjant zadzwonił natychmiast na numer alarmowy 112 i wezwał na miejsce oświęcimską policję. Razem z nimi dokonał zatrzymania kobiety.
- Okazało się, że jest to 38 – letnia obywatelka Ukrainy, pod której opieką znajdował się jej dwuletni syn. Dziecko kaszlało, nie miało rękawiczek, a także jednego bucika. Mundurowi okryli dziecko kocem termicznym i zabrali do radiowozu. Chłopczyk oraz jego matka trafili do oświęcimskiej komendy Policji - wyjaśnia małopolska policja.
Kobieta miała jeden promil alkoholu we krwi. W torebce znajdowały się kolejne puszki z piwem
Po zbadaniu kobiety alkomatem okazało się, że ma jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Dodatkowo w jej torebce funkcjonariusze znaleźli kolejne dwie puszki piwa.
Policjanci troskliwie zaopiekowali się małym chłopcem. Dziecko otrzymało od nich pluszowego misia, zostało przebadane przez lekarza, a później trafiło pod opiekę rodziny.
- Wobec matki zostało wszczęte postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletniego, nad którym miała ona obowiązek opieki. Za popełnione przestępstwo kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat - dodaje małopolska policja.
Materiały dotyczące ujawnionego zaniedbania w sprawowaniu opieki zostaną również przekazane do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu Wydziału Rodzinnego i Nieletnich.
Służby apelują o interwencję
Policja cały czas apeluje o reagowanie na przypadki przemocy lub zaniedbania wobec dzieci, seniorów oraz osób z niepełnosprawnością. W przypadku podejrzenia, że dziecko, osoba starsza czy osoba z niepełnosprawnością doznaje przemocy lub jest zaniedbywana, wystarczy powiadomić służby powołane do interweniowania w takich przypadkach. To może być np. pracownik socjalny, pedagog lub policja.