Jak tłumaczy Sebastian Kowal z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie - dane zbierane były za pomocą tak zwanej pętli indukcyjnych zainstalowanych w jezdni. Na co dzień wykorzystuje się je do sterowania wyświetlanymi sygnałami sygnalizacji świetlnych. Pomiary wykonano w okresie tygodniowym. Nie braliśmy pod uwagę danych z okresu ferii czy świąt.
Najbardziej zauważalna jest tendencja, że większe spadki obserwowano na drogach niższych klas, niż głównych tras w mieście. Jak mówi Sebastian Kowal - to pewnie dlatego, że główne trasy na co dzień są przeciążone i kierowcy szukając tras alternatywnych dodatkowo obciążają ulice lokalne, przez co zaprezentowane spadki natężeń ruchu mogą być niedoszacowane.
Wybrano piętnaście skrzyżowań, na których możliwe było uzyskanie danych o liczbie pojazdów przejeżdżających przez skrzyżowanie zarówno w okresie ostatnich miesięcy jak i ubiegłych lat. Sprawdzono między skrzyżowania: al. Mickiewicza-Czarnowiejska, rondo Mogilskie, rondo Grzegórzeckie, Kapelanka-Kobierzyńska, rondo Matecznego.