Drugą stroną medalu jest brak konieczności posiadania licencji, co ostatecznie wpływa na bezpieczeństwo kobiet podczas przejazdów. Krakowscy posłowie i radni apelują do prezydenta o monitorowanie rynku taksówkarzy w mieście.
Będziemy rozmawiać z wiceprezydentem Kośmiderem. Chcemy dowiedzieć się, po pierwsze: jakie działania Miasto do tej podjęło w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa kobiet, ale przede wszystkim, aby poprosić i zaproponować konkretne rozwiązania. Jak chociażby: zwiększenie środków na Policję, na zadania, które miałyby na celu kontrolę przewoźników, to jest sprawdzanie licencji, kierowców, identyfikatorów i stanu technicznego pojazdów - mówi Aleksander Miszalski, poseł.
W samej Warszawie toczy się 28 postępowań o molestowanie seksualne podczas przejazdów taksówką. W Krakowie dotychczas nie odnotowano żadnego zgłoszenia. Czy Miasto ma nad tym kontrolę?
Jeżeli ktoś chce pracować jako taksówkarz to musi przynieść zaświadczenie o niekaralności i jeszcze dodatkowo nasi urzędnicy sprawdzają jego badania psychologiczne. Trzeba także pamiętać, że w tym roku oznakowaliśmy taksówki na nowo - wyjaśnia Dariusz Nowak z Urzędu Miasta Krakowa.
Mowa o zmianie loga z żółto-czarnego na barwy miasta, czyli kolor niebieski. Tymczasem politycy czekają na oficjalną odpowiedź prezydenta co do regulacji rynku i zachęcają kobiety do zgłaszania tych spraw na policję.