Pomimo ostatniej przebudowy leżącego obok Mostu Grunwaldzkiego, torowisko i buspas na Monte Cassino nie doczekały się naprawy. Nawierzchnia jest w bardzo złym stanie i miejscami odpada asfalt, co zmniejsza komfort podróżujących i zdaniem lokalnych aktywistów i działaczy może stanowić zagrożenie.
Praktycznie co kilka metrów są jakieś mniejsze bądź większe wyboje. Autobusy podskakują na tych nierównościach, a pasażerowie muszą się bardzo mocno trzymać, żeby nie stracić równowagi. Co więcej, wokół torowiska asfalt się wykrusza. Pytanie - czy niewsparte niczym szyny będą stabilne? Więc to jest dosyć poważny problem. Ja już od kilku lat interweniuję w sprawie stanu tego buspasa i torowiska. Za każdym razem otrzymywałem zapewnienia, że ten trakt zostanie wyremontowany przy okazji remontu Mostu Grunwaldzkiego, co wydawało się logiczne, żeby dwa razy nie zamykać ważnej arterii tramwajowej. Tylko, że ktoś podjął na ostatnim etapie inwestycji decyzję, żeby jednak te prace rozdzielić. Niestety, nie został wtedy wykonany remont - mówi Krzysztof Kwarciak ze Stowarzyszenia "Ulepszamy Kraków!"
Jak tłumaczą urzędnicy - prace rozdzielono ze względu na ograniczenia finansowe. Budżet miasta ma być na tyle napięty, że funduszy należy szukać w oszczędnościach z innych inwestycji. Zarząd Dróg Miasta Krakowa mówi jednocześnie, że prace na Monte Cassino są wysoko na liście priorytetów. Jeżeli dojdzie w przyszłości do remontu, to należy się jednak spodziewać kolejnych utrudnień w ruchu w okolicach Ronda Grunwaldzkiego.
To zadanie jest bardzo wysoko na naszej liście potrzeb, na naszej liście rankingowej remontów, które trzeba wykonać w pierwszej kolejności. Więc jeżeli tylko albo A - dostaniemy jakieś pieniądze dodatkowe na ten właśnie cel, albo B - uda się na innych inwestycjach zaoszczędzić takie środki, to ten remont wykonamy. Zresztą dokładnie taka sama, analogiczna sytuacja dotyczy pasu na ulicy Grzegórzeckiej, bo tam też staramy się prowadzić takie bieżące naprawy, bieżące remonty w ramach takiego codziennego utrzymania. Natomiast tam również również przydałby się taki kompleksowy remont, na którym mam nadzieję, że uda się znaleźć pieniądze - mówi Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Urzędnicy szacują, że remont na Monte Cassino może kosztować kilka milionów złotych.
