Były prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie oskarżony za bezprawne areszty
Jak poinformował IPN akt oskarżenia wobec Marka G. został skierowany w tym tygodniu do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Lublinie przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie.
"Przedmiotem śledztwa (...) były czynności podjęte w 1982 roku w Krakowie przez oskarżonego - wówczas prokuratora Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie – w ramach dwóch postępowań karnych, w których wymieniony zarzucił trzem członkom struktur opozycyjnych +sporządzanie i rozpowszechnianie pism zawierających fałszywe wiadomości, mogące wywołać niepokój publiczny lub rozruchy+ i postanowił o ich tymczasowym aresztowaniu" - przekazał Instytut.
Jak przekazał w komunikacie IPN naczelnik krakowskiej OKŚZpNP prok. Waldemar Szwiec "pokrzywdzeni, będący członkami NSZZ Solidarność, byli wówczas zatrudnieni w Hutniczym Przedsiębiorstwie Remontowym w Nowej Hucie oraz Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej i zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w związku z ujawnieniem na terenie Krakowa oraz Bielska-Białej kolportowanych ulotek i wydawnictw Solidarności".
"Rozpowszechniane przez pokrzywdzonych materiały nie zawierały fałszywych wiadomości i nie zmierzały do wywołania niepokoju publicznego, czy rozruchów. Prezentowały wyłącznie treści będące wyrazem sprzeciwu wobec bezprawnego wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i sytuacji panującej wówczas w kraju. Działanie takie nie wyczerpywało znamion przestępstw, także w świetle obowiązujących wówczas przepisów prawa" - podkreślił IPN.
Były krakowski prokurator działał bezprawnie. Teraz odpowie za to przed sądem
Jak zaznaczono "zastosowanie wobec pokrzywdzonych przez oskarżonego Marka G. tymczasowych aresztowań, było zatem działaniem bezprawnym i stanowiło akt represji".
Jak dodano w komunikacie konkluzja o bezprawności działań G. wynika też z orzeczeń Sądu Najwyższego, który "po przemianach ustrojowych w Polsce uniewinnił pokrzywdzonych od popełnienia przypisanych im przestępstw, stwierdzając między innymi w uzasadnieniach zapadłych wówczas wyroków, że przymiotu fałszywych wiadomości mogących wywołać niepokój publiczny lub rozruchy nie można w żadnej mierze nadać dokumentom zabezpieczonym w teczce dowodów rzeczowych, a zatem w ulotkach kolportowanych przez skazanych".
Jak przypomniano SN wskazał wówczas ponadto, że "rozpowszechniane materiały nie zawierały fałszywych wiadomości mogących wywołać niepokój publiczny lub rozruchy – stanowiły sumę ocen, opinii, komentarzy zjawisk społeczno–politycznych, do oceny których ich autorzy posiadali nieskrępowana wolę".
To kolejny akt oskarżenia przeciwko byłym prokuratorom Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie
To kolejny z serii takich aktów oskarżenia sformułowanych w tym roku przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie. W styczni br. do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie trafiło oskarżenie przeciwko trzem byłym prokuratorom Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie Andrzejowi G., Jerzemu Ch. i Markowi G., oraz byłemu sędziemu Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego Romanowi D. Zarzucono im bezprawne pozbawienie wolności dziewięciu osób w 1982 roku. Polegało ono na ich tymczasowym aresztowaniu, wnioskowaniu o wymierzenie kar bezwzględnego pozbawienia wolności oraz na orzeczeniu takich kar.
Z kolei w marcu br. krakowska OKŚZpNP skierowała do Wojskowego Sądu Garnizonowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko byłym prokuratorom Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie Stanisławowi W. i Bogusławowi W., którym zarzucono bezprawne pozbawienie wolności 14 osób w 1982 roku, polegające na ich tymczasowym aresztowaniu, a następnie złożeniu wniosków przed sądami rozpoznającymi sprawy oskarżonych o wymierzenie surowych kar pozbawienia wolności, podczas gdy działania pokrzywdzonych nie stanowiły przestępstwa.