Kraków. Koniec sporu prawnego o Zakrzówek
W czwartek, 3 kwietnia wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar przekazał, że nie złoży skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego od decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ws. ustanowienia na Zakrzówku użytku ekologicznego. Przypomnijmy, że jeszcze w 2018 roku na terenie Zakrzówka ustanowiono użytek ekologiczny, ale kilka lat temu jeden z deweloperów wykupił działkę znajdującą się poza tym obszarem, jednak wciąż w atrakcyjnym przyrodniczo miejscu przy ul. Twardowskiego. W lutym ubiegłego roku inwestor Apollo Investment złożył wniosek o pozwolenie na budowę bloku w tamtym miejscu. Aby ochronić Zakrzówek radni postanowili uchwalić nowy, powiększony użytek ekologiczny „Zakrzówek – enklawa wschodnia”, jednak w październiku wojewoda wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność uchwały RMK. W styczniu 2025 roku miasto wydało pozwolenie na budowę, składając jednocześnie skargę na decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
WSA rozpatrzył skargę unieważniając decyzję wojewody małopolskiego, któremu przysługiwała możliwość złożenia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Tak jednak nie będzie.
Po dogłębnej analizie i zapoznaniu się z wyrokiem sądu podjąłem decyzję o rezygnacji ze złożenia skargi kasacyjnej, w związku z czym decyzja sądu w dniu jutrzejszym uprawomocni się (…). W praktyce oznacza to, że w tym momencie uprawomocnia się wyrok sądu. Uchwała Rady Miasta funkcjonuje w pełni, w treści jakiej została podjęta. Zatem teren objęty wskazanym aktem zyskuje wszelkie konsekwencje, jakie posiada użytek ekologiczny. Staje się on swego rodzaju ostoją przyrody, będąc chronionym prawnie m.in. przed zabudową – powiedział wojewoda małopolski.
Dlaczego wojewoda zdecydował się nie składać skargi kasacyjnej do NSA?
Sąd w uzasadnieniu stwierdził najpierw, że organ, jakim jest wojewoda, ale także sąd, nie jest winien pochylać się nad kwestiami treści merytorycznych tejże uchwały, czy też jej zasadności lub niezasadności, a jedynie nad kwestiami formalno-prawnymi. Uchybienia formalno-prawne, które wskazaliśmy jako organ nadzorczy w zestawieniu z koniecznością ochrony tego terenu, co sąd również wskazał w uzasadnieniu, są na tyle mało istotne, że to rozstrzygnięcie zostało przez sąd uchylone. Analizując ten zapis, który sąd zastosował uznaję jego decyzję i powagę rzeczy osądzonej, mając także na uwadze istotę tego miejsca wraz z historycznymi i kulturowymi uwarunkowaniami przyjmuję wyrok sądu i rezygnuję z prawa do złożenia skargi kasacyjnej – przekazał Krzysztof Jan Klęczar.
Co z kwestią pozwolenia na budowę dla inwestora?
Przed nami drugie rozstrzygnięcie. W międzyczasie, kiedy postępowanie sądowe trwało, zostało wydane przez prezydenta Krakowa pozwolenie na budowę budynku na tamtym terenie. Wojewoda jest tutaj organem drugiej instancji. W tym momencie trwają analizy merytoryczne, które pozwolą mi na wydanie rozstrzygnięcia, czy to pozwolenie na budowę jest zgodne z obowiązującym prawem i czy będzie utrzymane w mocy, czy też zostanie uchylone. W dniu jutrzejszym upływ terminu sprawi, że ostatecznie uprawomocni się wyrok sądu uchylający moje rozstrzygnięcie nadzorcze, w związku z czym znajdziemy się w innym stanie prawnym. Z uwagi na ten fakt potrzebujemy jeszcze kilku dni, aby rozstrzygnięcie wojewody jako organu przygotowane przez merytoryczne wydziały Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego zostało przygotowane w oparciu o obowiązujący stan prawny – powiedział Krzysztof Jan Klęczar.
Jak dodał, być może rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu. Termin wiążący to 9 maja, jednak wojewoda zapewnił, że decyzja zostanie podjęta wcześniej.
