Pościg za poszukiwanym. Jak działali małopolscy "łowcy głów"?
Poszukiwany 29-latek przez długi czas skutecznie wymykał się organom ścigania, prowadząc życie w ciągłym ruchu i często zmieniając miejsce pobytu. Aby uniknąć sprawiedliwości, regularnie opuszczał granice Polski i zrywał kontakty z osobami, które mogłyby zdradzić jego lokalizację. Przełom w poszukiwaniach nastąpił w listopadzie 2025 roku, kiedy to sprawą zajęli się specjaliści z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Krakowie. Ich intensywne działania operacyjne pozwoliły ustalić, że mężczyzna może ukrywać się na terenie powiatu oświęcimskiego, co zapoczątkowało finalny etap akcji.
Zatrzymanie w twierdzy pod Oświęcimiem. Poszukiwany przygotował plan ucieczki
Funkcjonariusze po przybyciu na wytypowaną posesję w powiecie oświęcimskim odkryli, że 29-latek zamienił swój dom w prawdziwą twierdzę. Cały teren, włącznie z budynkiem jednorodzinnym, był objęty zaawansowanym monitoringiem wizyjnym, który miał ostrzegać go przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. Wewnątrz kryjówki znajdowały się specjalnie przygotowane skrytki oraz ukryte wyjścia ewakuacyjne, zaprojektowane z myślą o błyskawicznej ucieczce w razie policyjnej interwencji. Te środki ostrożności dowodzą, jak bardzo mężczyzna obawiał się zatrzymania i jak starannie przygotował się na każdą ewentualność.
Koniec ukrywania się. 29-latek trafił za kratki na ponad 5 lat
Mimo precyzyjnego planu i nowoczesnych zabezpieczeń, 29-latek został całkowicie zaskoczony przez małopolskich policjantów w swojej kryjówce. Profesjonalizm i determinacja funkcjonariuszy sprawiły, że mężczyzna nie miał żadnych szans na skorzystanie z przygotowanych wcześniej dróg ucieczki. Został on obezwładniony i zatrzymany na miejscu, a następnie przetransportowany prosto do aresztu śledczego. Teraz czeka go odbycie zasądzonej kary łącznej, która wynosi ponad pięć lat pozbawienia wolności za popełnione przestępstwa.
Źródło: Policja.pl