- Zawsze ten ostatni krok jest ciężki, ale sądzę, że musimy jechać po zwycięstwo i postawić kropkę nad i. Nie uważam, że musimy coś poprawiać. Trener ustawił taktykę i styl grania, które funkcjonują, więc zostaje nam w to wierzyć i dalej w tym trwać - mówi kapitan Pasów Martin Dudáš.
Starcia w Krakowie przebiegały w odmienny sposób. W sobotę Pasy wygrały pewnie 4:2, kontrolując przebieg spotkania. Natomiast dzień później hokeiści Cracovii potrzebowali dogrywki by wygrać po dużych problemach 2:1.
- Dobre wyniki dedykujemy kibicom. To było dla nich, oni na pewno wiedzą dlaczego, bardzo się cieszę i jeszcze raz wielkie dzięki dla kibiców Cracovii - mówi trener Pasów Rudolf Roháček
Kolejne spotkanie z Energą Toruń Pasy zagrają już w środę o godzinie 18:00.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!