Czy dzieci powrócą do szkół od 1 września?
Pandemia koronawirusa w Polsce nie zwalnia. Choć trwa już ona kilka miesięcy, to wciąż notujemy bardzo dużo nowych zachorowań. Pomimo tego, rząd zapowiedział, że dzieci powrócą do szkół od 1 września. Jednak decyzje o tym, czy dana placówka jest przystosowana do zajęć leży już w gestii dyrektorów.
Dokładne wytyczne można znaleźć na rządowej stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Powrót do szkół. Jak to wygląda w Krakowie?
Czy szkoły w Krakowie są przygotowane na powrót dzieci do placówek? Czy szykują jakieś zmiany? Co będzie obowiązywać? Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Pauliną Serednicką, dyrektorką Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 Krakowie.
My dyrektorzy mamy na barkach ogromną odpowiedzialność. Za takie zorganizowanie pracy szkół, które w jak najmniejszym stopniu narazi uczniów i pracowników na ewentualne zachorowanie. Wyeliminować się tego całkowicie nie da, myślę, że jesteśmy wszyscy tego świadomi. Natomiast nasze myślenie musi być takie, by zorganizować pracę szkoły w ten sposób, by w sytuacji, gdy dojdzie do zakażenia, jak najmniejsza liczba osób znalazła się na ścieżce epidemicznej - mówi Paulina Serednicka.
Jak podkreśla, przedstawiciele kuratorium oświaty oraz GIS-u wydali opinię, że szkoły mają rozpocząć prace stacjonarnie. Zgoda na przejście na nauczanie hybrydowe bądź zdalne będzie wydawana, jeśli w placówce dojdzie do ewentualnego zakażenia.
Paulina Serednicka zwraca uwagę, że zmiany w szkole nastąpiły praktycznie na każdym szczeblu, zaczynając od lekcji, przez posiłki na stołówkach, aż po zajęcia na świetlicy.
Troszkę zmieniamy układ dzwonków, wydłużamy ilość przerw obiadowych i wydawanie posiłków. Przerwy będą wyglądały inaczej, zgodnie z wytycznymi GIS-u będzie zalecenie, by jak najczęściej być na zewnątrz. Dotyczy to także wychowania fizycznego, jak długo się będzie dało - mówi Paulina Serednicka.
Dyrektorka ZSP nr 4 zaznacza również, że będzie wystosowana prośba do rodziców, by w chłodniejsze dni cieplej ubierali swoje pociechy. Wszystko po to, by zmniejszyć ryzyko infekcji.
Co z mieszaniem się dzieci w szkole? Paulina Serednicka chce to zminimalizować, jednak podkreśla, że całkowicie nie jest to możliwe.
Proszę pamiętać, że są pracownie, np. chemiczna i trudne realizować chemię poza tą pracownią. Jest też pracownia komputerowa, a nie da się realizować informatyki poza nią. To są sytuacje, gdzie te klasy muszą się przemieścić. Chodzi o to, by nie miały styczności z innym zespołem klasowym - zaznacza Serednicka.
Rok szkolny 2020/2021: trzy modele kształcenia
Rodzice z pewnością zastanawiają się, jak będzie wyglądać powrót dzieci do szkół. Czy będą one bezpieczne? Jak podało Ministerstwo Edukacji w roku szkolnym 2020/2021 zakładane są trzy modele kształcenia:
- model standardowy - tradycyjna forma kształcenia z zachowaniem wytycznych MZ, GIS oraz MEN; jeśli zagrożenie epidemiologiczne wzrośnie będzie można płynnie przejść do kolejnych modeli kształcenia
- model mieszany, tzw. hybrydowy - poszczególne grupy lub klasy będą przychodzić do placówki w formie zmianowej; dyrekcja będzie również mogła wprowadzić kształcenie na odległość; zmiany również będą zależeć od sytuacji epidemiologicznej
- model zdalny - nauka będzie prowadzona wyłącznie na odległość; w tym przypadku konieczna jednak będzie zgoda organu prowadzącego i pozytywna opinia Sanepidu
Powrót dzieci do szkół 1 września. Kiedy nie posyłać swojej pociechy do placówki?
Rodzice powinni kontrolować stan zdrowia swojego dziecka i nie posyłać go do szkoły, jeśli istnieje u niego podejrzenie zakażenia koronawirusem. Głównymi objawami są:
- kaszel
- gorączka 38 stopni
- bóle mięśni i ogólne zmęczenie
- utrata węchu lub smaku o nagłym początku
- wysypka
Należy pozostawić dziecko w domu i skorzystać z teleporady lekarza pediatry. Dziecko nie powinno też wracać do szkoły, jeśli jego domownicy przebywają w kwarantannie lub izolacji.