Fasiąg

i

Autor: Wikimedia Commons Fasiąg

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Czy fiakrzy stracą postoje dla dorożek w Zakopanem? Górale boją się, że to początek rugowania ich z miasta

2025-04-23 17:21

Zakopiańscy dorożkarze – nazywani fiakrami – boją się, że podzielą los przewoźników z Morskiego Oka i zostaną zastąpieni przez elektryczne meleksy. Wszystko po tym, jak jeden z miejscowych przedsiębiorców wystąpił do rady miasta o dzierżawę parkingu przy Krupówkach, gdzie chce postawić meleksy dla turystów. Parking ten dotychczas był przeznaczony dorożkarzom.

Górale z Zakopanego boją się, że transport konny zostanie wyparty z miasta

Do Rady Miasta Zakopanego wpłynęła petycja od jednego z mieszkańców miasta, który zaproponował, aby urząd wydzierżawił dla niego postój dla fiakrów, znajdujący się przy Placu Niepodległości. Mężczyzna chciałby wykorzystać to miejsce do postoju dla swoich dwóch meleksów, którymi planuje wozić turystów i turystki po Zakopanem. Podczas posiedzenia komisji ekonomiki przy UMZ, autor petycji opowiedział, że są to ekologiczne pojazdy mogące pomieścić 14 osób. W trakcie kursów planuje puszczać turystom i turystkom z głośników informacje o historii i tradycji Zakopanego. Dodał, że nie chce robić konkurencji fiakrom, ale planuje wprowadzić zupełnie inny rodzaj usługi.

Chociaż komisja ekonomiki ostatecznie negatywnie zaopiniowała wniosek ws. wydzierżawienia miejsca postojowego, cała sprawa odbiła się głośnym echem wśród fiakrów. Górale zajmujący się transportem konnym obawiają się, że może on zostać całkowicie wyparty z Zakopanego na rzecz elektrycznych pojazdów. W ich opinii to nie tylko uderzenie w ich pracę, ale także w lokalne wartości kulturowe.

— W Zakopanem ze zwierząt to pozostały już jedynie konie. Krowy zostały już niemal wyeliminowane, owiec też już prawie nie ma. To jest przede wszystkim kwestia dbania o wartości kulturowe w naszym mieście — powiedział nam Andrzej Skupień, hodowca koni z Zakopanego.

Kraków Radio ESKA Google News

Zakopane broni interesu fiakrów

Obecnie w Tatrach pracuje 44 fiakrów. Ta liczba powoli spada — 10 lat temu w tym zawodzie pracowało 65 górali. Fiakrów uspokaja wiceburmistrz Zakopanego Bartłomiej Bryjak. Samorządowiec bierze ich w obronę i deklaruje, że miasto będzie zawsze stało po ich stronie oraz po stronie miejskich tradycji. Deklaruje również, że nie ma obaw co do tego, że dzierżawa na parkingi dla fasiągów zostanie przedłużona. Co prawda nie ukrywa, że w sprawie postojów mogą zajść zmiany co do ich lokalizacji, jednak z pewnością nie zostaną całkowicie zlikwidowane.

— Jesteśmy z was dumni, utrzymujecie porządek, jesteście atrakcją. Nie mamy do was żadnych zastrzeżeń. My nie dopuścimy do tego, by fiakrzy utracili swoją pozycję. Chcemy wam pomóc. W czerwcu kończy się 10-letnia umowa na postoje dla dorożkarzy. I na pewno zostanie ona przedłużona. Oczywiście można zrobić pewne zmiany, tam, gdzie postoją są potrzebne, to je utrzymać, tam, gdzie nie są potrzebne, to można je zlikwidować. A jak zajdzie potrzeba, to możemy wyznaczyć nowe postoje — powiedział wiceburmistrz Zakopanego Bartłomiej Bryjak.

Elektryczne busy już w Tatrach. Tak wyglądają pojazdy, które będą wozić turystów do Morskiego Oka:

Koniec testów elektrycznego busa do Morskiego Oka. Pojawił się niespodziewany problem