Wisła Kraków. Szymon Sobczak odchodzi z klubu. Wokół jego odejścia jest sporo zamieszania
Szymon Sobczak w 30 ligowych meczach zdobył w minionym sezonie siedem bramek i zanotował pięć asyst. Napastnik świetnie spisywał się także w Fortuna Pucharze Polski, gdzie zdobywał ważne gole w meczach z Widzewem Łódź i Piastem Gliwice, które sprawiły, że "Biała Gwiazda" awansowała do finału rozgrywek, gdzie jak wszyscy doskonale pamiętają, pokonała Pogoń Szczecin. Mimo tego kontrakt piłkarza z klubem nie został przedłużony. Dlaczego?
Kontrakt Szymona Sobczaka z Wisłą Kraków wygasał wraz z końcem czerwca bieżącego roku. Klub finalnie podjął decyzję o rozstaniu z zawodnikiem. Nowy trener Wisły, Kazimierz Moskal przyznał, że nie jest zwolennikiem stylu gry Sobczaka. "To nie jest mój typ napastnika. Znam Szymona, wiem jakie ma zalety i wady. Gdy odchodziłem z Sosnowca, to mówiłem mu, o czym powinien pamiętać… No i tyle" - powiedział Moskal, cytowany przez TVP Sport, który już wcześniej miał okazję współpracować z Sobczakiem w Zagłębiu Sosnowiec.
Szymon Sobczak odchodzi z Wisły Kraków. Kibice są podzieleni
Sam zawodnik po rozstaniu z klubem, z którym jest mocno związany, wydał oświadczenie na Instagramie, w którym pożegnał się z kibicami. Daje się z niego wyczuć, że o rezygnacji z jego usług mogły zadecydować powody pozasportowe. "Na spotkaniu posezonowym z prezesem klubu dotyczącym mojej przyszłości, które odbyło się kilka dni temu, zdecydowałem się przedstawić swój punkt widzenia obecnej sytuacji w zgodności z zasadami, którymi zawsze się kieruje. Niewygodny dla wielu, także dla mnie przyjmując ewentualne odmienne poglądy i konsekwencje zakładające brak naszego porozumienia, ale w mojej ocenie jedyny racjonalny dla Wisły Kraków, która kolejny sezon zagra w tej samej lidze" - napisał Sobczak.
W kuluarach mówi się, że Sobczak nie był lubiany przez innych piłkarzy z szatni Wisły. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to właśnie jego charakter miał duży wpływ na nieprzedłużenie kontraktu. Pod względem sportowym Sobczak dał Wiśle dużo - często grając jako zmiennik. Aktualnie były piłkarz "Białej Gwiazdy" przebywa na wakacjach i szuka nowego klubu. Kto wie, może drogi Sobczaka i Wisły skrzyżują się jeszcze na boiskach Fortuna 1. Ligi w przyszłym sezonie?