Nowa Huta Retro Fest to sentymentalna podróż dla dorosłych i możliwość poznania historii dla dzieci. W sobotę 21 maja w Parku Ratuszowym czas umilały przeboje z dawnych lat, zagrane przez zespół Nowa Huta Mish Mash Band. W niedzielę 22 maja odbyła się gra terenowa o bohaterach najmłodszej dzielnicy Krakowa.
- Spotkaliśmy sporo architektów, byli państwo Ingardenowie. W Parku Ratuszowym czekał na nas Tadeusz Ptaszycki. Plany rysowaliśmy, dzieci przewijaliśmy, okna liczyliśmy. Było bardzo dużo szyfrów do rozwiązania. Ja się urodziłam jeszcze w PRL-u i to dla mnie taki powrót do czasów dzieciństwa - mówią uczestnicy gry terenowej.
W niedzielę obyły się także warsztaty szycia retro spódnic z koła. To charakterystyczny element kobiecej mody lat 50. XX wieku.
- Teraz będziemy podwijać dół spódnicy i sobie ją sfastrygujemy. Potem użyjemy maszyny. Szyjemy po całym łuku, musimy podwinąć tę spódniczkę naszą. Mamy akurat takie bardziej współczesne tkaniny. W tym przypadku bawełnianą dzianinę w kwiaty. Będzie tradycyjnie, ale zarazem tak wiosennie - tłumaczy Natasza Winiarska, prowadząca warsztaty
Pracownicy Ośrodka Kultury imienia Cypriana Kamila Norwida planują powtórzyć Retro Fest w przyszłym roku.
Polecany artykuł: