Maszyny do szycia, hafciarki, skanery, i drukarki trzy de już nie tylko w Krakowie. Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego zawarła współpracę z organizacjami społecznymi by rozwijać w Małopolsce tak zwane FabLaby. Chodzi o nowoczesne warsztaty rzemieślnicze, które oferują zajęcia zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Taki FabLab jest w Krakowie przy ulicy Królewskiej.
Robimy różne rzeczy. Na takich warsztatach z pierwszych kroków uczymy się podstaw, czyli obsługi maszyny do szycia, podstawowych ściegów, szwów i szyjemy takie proste rzeczy jak na przykład poszewki, woreczki, fajną torbę dwustronną, która już zawiera takie elementy trudniejsze do wykonania - mówi Pani Kasia odpowiedzialna za pracownię szycia.
MARR chce szukać pieniędzy na wyposażenie i rozwój FabLabów w innych miastach oraz regionach województwa. Docelowo celem jest tez utworzenie nowych FabLabów w obszarach, gdzie tego typu miejsc brakuej, np. w zachodniej Małopolsce.
Taka idea towarzyszyła nam od dawna, ale wiadomo, że na to potrzeba środków. Teraz połączyliśmy siły z instytucjami z Tarnowa i Nowego Sącza, i będziemy próbować pozyskiwać środki, żeby rozbudowywać tę sieć w regionie - mówi prezeska MARR Małgorzata Drewnicka.
Planowany jest też zakup 2 tak zwanych MobiLabów, czyli mobilnych warsztatów samochodowych, które będą jeździły po mniejszych gminach i powiatach Małopolski. Przedstawiciele MARR przyznają, że przedsięwzięcie nie będzie tanie. Potrzeba minimum kilku milionów złotych, aby osiągnąć zamierzone cele. Potencjalne źródła finansowania to samorząd województwa i Unia Europejska, ale też przeróżni sponsorzy.