Comarch Cracovia źle rozpoczęła spotkanie, łapiąc w pierwszej tercji aż pięć kar dwuminutowych. Pasy ofiarnie broniły się grając w osłabieniu, ale Energa Toruń wykorzystała jeden z okresów gry w przewadze i to oni prowadzili jedną bramką po pierwszej tercji.
Druga część spotkania była katastrofalna w wykonaniu Pasów. Hokeiści z Krakowa nie potrafili wykorzystać gry w przewadze, co więcej mając jednego zawodnika na lodowisku więcej stracili bramkę. Nie był to koniec strzelania w wykonaniu Energii Toruń. Goście na drugą przerwę schodzili prowadząc już 4:0.
W trzecie tercji Pasy nie potrafiły odmienić obrazu gry. Hokeiści Cracovii zagrali bez przekonania i znów nie wykorzystali kilku okresów gry w przewadze. Natomiast goście z Torunia doskonale wykorzystali brak pomysłu na grę w szeregach Cracovii i strzelali kolejną bramkę, czym ustalili wynik spotkania na 0:5.
W kolejnym pojedynku Cracovia zagra na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Spotkanie odbędzie się już w niedziele o godzinie 17:00.