Spis treści
- Snusy dotarły do polskich szkół? Krakowska szkoła nagłaśnia problem
- Saszetki nikotynowe w Polsce. Brak regulacji prawnych
- Snusy w Polsce. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy i zapowiada zmiany
- Saszetki z nikotyną bez akcyzy? Ministerstwo Finansów o regulacjach
Snusy dotarły do polskich szkół? Krakowska szkoła nagłaśnia problem
Ponad tydzień temu media ogólnopolskie obiegła wiadomość, którą władze III Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Kochanowskiego w Krakowie rozesłały do rodziców swoich uczniów. Pracownicy szkoły poinformowali w niej o pojawieniu się na rynku nowych używek - snusów, które stają się coraz popularniejsze wśród młodzieży. Są to małe saszetki zawierające nikotynę, które wkłada się między wargę i podniebienie. W ten sposób używka wchłania się do krwiobiegu przez śluzówkę. Snusy mają przynosić krótkotrwałą poprawę nastroju, uczucie zrelaksowania i jednocześnie podekscytowania, co czyni je atrakcyjnymi dla młodych ludzi. Specjaliści jednak biją na alarm - mamy do czynienia z niebezpiecznym środkiem. O konsekwencjach przyjmowania snusów rozmawialiśmy z Pauliną Filipiak-Piwko z Miejskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień w Krakowie:
Nikotyna zawsze będzie substancją uzależniającą, więc to już samo w sobie przemawia pod kątem szkodliwości, zwłaszcza jeżeli mówimy o dzieciach czy młodzieży. Jak wiemy, osoby w młodym wieku uzależniają się szybciej niż dorośli. W przypadku snusów nie mamy tego dymu tytoniowego, który ma w sobie substancje smoliste, natomiast z moich informacji wynika, że te produkty również podnoszą ryzyko nowotworów i tutaj mówimy też o nowotworach w obrębie jamy ustnej ze względu na drogę podania tego produktu - przestrzegała nasza rozmówczyni.
Tym, co wydaje się szczególnie niepokojące w przypadku snusów czy też produktów je imitujących, jest ich powszechna dostępność (młodzież może kupić produkt przez internet bez weryfikacji wieku) i "niewidoczność". Ze względu na brak dymu tytoniowego rodzicom trudniej jest bowiem zauważyć, że dziecko zażywa nikotynę. Sprawy nie ułatwia fakt, że saszetki pakowane są w pudełka, na których nie ma informacji o ich zawartości.
Polecany artykuł:
Saszetki nikotynowe w Polsce. Brak regulacji prawnych
Wspomniana powszechna dostępność saszetek nikotynowych oraz ich rosnąca popularność wśród młodych ludzi to wynik braku regulacji prawnych. Jak poinformowała nas Federacja Przedsiębiorców Polskich, problem obecności tego typu używek na polskim rynku pojawił się już kilka lat temu. Pomimo prac wspólnego zespołu Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Zdrowia, wciąż nie zostały jednak wprowadzone żadne ograniczenia dotyczące dostępności produktów nikotynowych dla dzieci w naszym kraju. Co więcej, wspomniane saszetki nie są też objęte reżimem akcyzowym. Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich Marek Kowalski wskazuje na konieczność wprowadzenia ograniczeń wiekowych oraz minimalizacji dostępnych stężeń. Warto podkreślić, że w wielu krajach już te kwestie są uregulowane. Należą do nich m.in. Dania, Węgry, Austria, Szwecja, Szwajcaria, Norwegia czy Czechy.
Snusy w Polsce. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy i zapowiada zmiany
Zgodnie z informacjami przekazanymi nam przez Ministerstwo Zdrowia snusów - używek sporządzanych na bazie tytoniu - w Polsce nie ma. To, z czym mamy do czynienia, to bowiem produkty z syntetyczną nikotyną. W ten sposób producenci omijają art. 17 dyrektywy 2014/40/UE, który zakazuje w Unii Europejskiej sprzedaży tytoniu do stosowania doustnego (z wyjątkiem tych przeznaczonych do inhalacji lub żucia). Przepis ten jest implementowany do prawa krajowego (art. 7 ust. 1 ustawy z 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych).Skoro jednak nie mamy do czynienia ze snusami sensu stricto, nie dotyczy on saszetek, które trafiły do polskich szkół. Co teraz?
Ministerstwo Zdrowia rozważa teraz dwie opcje. Po pierwsze, zgodnie z obowiązującym prawem snusy jako produkt substytucyjny może zostać zakazany. Niemniej jednak istnieje także alternatywna w postaci uznania obecnych na rynku saszetek z syntetyczną nikotyną za "wyrób farmaceutyczny". Z naszych informacji wynika, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.
Saszetki z nikotyną bez akcyzy? Ministerstwo Finansów o regulacjach
Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich Marek Kowalski zwrócił naszą uwagę na brak reżimu akcyzowego odnośnie sprzedawanych na polskim rynku saszetek z nikotyną. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Ministerstwem Finansów, które potwierdziło, że obecnie nie ma harmonizacji na poziomie UE i opodatkowania w Polsce akcyzą wspomnianych produktów. Ministerstwo zapowiada jednak zmiany w tej kwestii:
W Ministerstwie Finansów przygotowany został projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw (UD 53), w którym zaproponowano objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów akcyzowych, tj. m.in. saszetek nikotynowych. Projekt został przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów i rekomendowany Radzie Ministrów - taką informację otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów.
O planowanych zmianach prawnych oraz obecności snusów (produktów imitujących snusy) w polskich szkołach będziemy na bieżąco informować na łamach naszego portalu.