Jasnowidz Krzysztof Jackowski miał wizję na temat przyszłości USA. Co wydarzy się po wyborach?
Już we wtorek, 5 listopada odbędą się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. O tę funkcję zacięty bój toczą Donald Trump oraz Kamala Harris i obecnie oczy wszystkich skupione są wokół tego pojedynku. Nic dziwnego, że tą sprawą postanowił zainteresować się także jasnowidz Krzysztof Jackowski. Profeta nie ma wątpliwości, że wybór Trumpa lub Harris będzie miał daleko idące skutki i to nie tylko dla samych Stanów Zjednoczonych, ale i całego świata. Wizja Krzysztofa Jackowskiego wskazuje, że gdy tylko konserwatywny Trump obejmie władze, może szybko podjąć zdecydowanie działania. Podkreśla jednak, że nie byłby to prezydent, któremu można w pełni zaufać.
— Zaraz po wyborach, jeżeli Trump wygra, to uruchomi grupę ludzi, która będzie wykonywała jakieś zadanie specjalne polityczne, żeby nie dopuścić do czegoś, co ma się zdarzyć. To może chodzić nawet o sprawę międzynarodową — powiedział jasnowidz Krzysztof Jackowski. Później tłumaczył, co jeszcze może się zdarzyć, jeśli Donald Trump przejmie władzę w USA. — Ma zamiar zdemaskować grupę ludzi. To będą ludzie wpływowi, to będą ludzie, którzy są i bogaci, i wpływowi, którym on w pewnym sensie służył, jak każdy prezydent tam w Stanach, tylko po przegranej on został upokorzony i on będzie chciał (...) zatrzymać coś, co już dzieje się na świecie — dodał profeta.
Jasnowidz Krzysztof Jackowski uważa, że ktoś chce zaszkodzić Donaldowi Trumpowi
Co ciekawe, w swojej wizji Krzysztof Jackowski przestrzega Donalda Trumpa. Jasnowidz uważa, że polityk musi uważać na jedzenie i napoje pochodzące z niepewnego źródła, ponieważ ktoś może chcieć mu poważnie zaszkodzić. Profeta uważa również, że gdyby Donald Trump wygrał wybory, może być kluczem do zakończenia wojny i pandemii. To jednak nie mogłoby się wydarzyć, gdyby wygrał poprzednie wybory z Joe Bidenem.
— Trump może być ostatnim ogniwem możliwości przerwania zdarzeń, które dzieją się na świecie. Mówię tu o połączeniu rzeczy takich jak zaraza i wojny. Może to upokorzenie on musiał przeżyć, żeby znalazł się ktoś, kto ma możliwość przerwania czegoś. Gdyby nie był upokorzony, to może by się nie wychylił. Gdyby wygrał wybory, które przegrał z Bidenem, może by nie zrobił tego, co chce zrobić — przeczuwa jasnowidz Krzysztof Jackowski.