Wisła Kraków - Miedź Legnica

i

Autor: B.Bed

Sport

Jedna bramka wystarczyła by zagrać w finale baraży. Wisła Kraków zostaje w I lidze

2025-05-29 23:03

33 tysiące kibiców oglądało spotkanie Wisły Kraków z Miedzią Legnica. Mimo że fani gości nie pojawili się na stadionie przy Reymonta, nie przeszkodziło to Miedzi wygrać spotkanie i awansować do finału baraży o ekstraklasę. Końcowy wynik półfinału: Wisła 0:1 Miedź.

Mecz dobrze rozpoczęli piłkarze Wisły. Kacper Duda w 4. minucie wykorzystał błąd przeciwnika w polu karnym, ale jego strzał wybronił Jakub Wrąbel. Kilka minut później swoją szansę zza pola karnego miał Rafał Mikulec, ale i tym razem na posterunku stał Wrąbel. Jeszcze w pierwszym kwadransie goście byli zmuszeni do zmiany. Boisko z powodu urazu opuścił Adnan Kovacević, którego zastąpił Babacar Diallo.

Wiślacy wciąż napierali i wysokim pressingiem nie pozwalali na wiele zawodnikom Miedzi. Swoje okazje mieli Frederico Duarte i Kacper Duda, lecz piłka wciąż nie znalazła się w siatce. Pierwszy strzał goście oddali dopiero w 23. minucie, ale pewnie wybronił Kamil Broda. Wspaniałej okazji z kontry dla Wisły nie wykorzystał Duarte. Skrzydłowy Białej Gwiazdy, po podaniu Dudy, posłał piłkę tuż obok lewego słupka Wrąbla.

Piłkarze Miedzi zaczęli dochodzić do głosu. W 29. minucie celnym strzałem z dystansu popisał się Mateusz Grudziński, chwilę później Kamil Drygas skierował futbolówkę głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i zmusił do parady Brodę.

35. minuta i Duda strzela w poprzeczkę z woleja, a chwilę później padła pierwsza bramka w meczu dla gości. Pięknym uderzeniem w samo okienko Michael Kostka wyprowadził Miedź na prowadzenie. Od zdobycia bramki piłkarze Miedzi coraz częściej pojawiali się na połowie gospodarzy. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego przeszli do pressingu. Jeszcze bliski wyrównania był Bartosz Jaroch, jednak interweniował bramkarz. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę boisko przez kontuzję opuścił Angel Baena, za którego wszedł w drugiej połowie Tamas Kiss.

Gra po przerwie nie zaczęła się po myśli Wisły Kraków. Miedź wciąż napierała. Do tego na murawie pojawiła się karetka i zabrała z boiska Rafała Mikulca, który doznał poważnej kontuzji. Zastąpił go Giannis Kiakos.

Miedź była bliska podwyższenia rezultatu za sprawą Kamila Antonika w 67. minucie. Piłka po jego strzale powędrowała tuż obok spojenia słupka z poprzeczką bramki Wisły. Mariusz Jop wprowadził do gry napastnika: w 75. minucie Poletanovicia zastąpił Łukasz Zwoliński. Biała Gwiazda wciąż próbowała zmienić rezultat. Duda strzelał głową po dośrodkowaniu Kissa, jednak strzał nie zaskoczył Wrąbla.

Sędzia z powodu długiej przerwy spowodowaną interwencją lekarską przedłużył spotkanie o 17 minut. W doliczonym czasie gry bliski strzelenia bramki dla gości był Tomasz Walczak. Piłka po jego strzale wylądowała w bocznej siatce. Przed końcowym gwizdkiem napór Białej Gwiazdy tylko się wzmagał. Bartosz Jaroch spróbował strzału z daleka i po rykoszecie futbolówka nie znalazła się w bramce, obiła poprzeczkę. Wiślacy wciąż marnowali stuprocentowe szanse. Jedną z nich spudłował Angel Rodado. Piłka odbiła się od słupka, natomiast kilka chwil później Kacper Duda po uderzeniu z pola karnego posłał piłkę ponad bramkę.

Mimo kolejnych prób Wiślaków, nie udało się doprowadzić nawet do remisu. Tym samym Wisła Kraków pozostanie w przyszłym sezonie na zapleczu Ekstraklasy, a w finale baraży o najwyższą klasę rozgrywkową Miedź zagra z Wisłą Płock 1 czerwca.

Wisła Kraków 0:1 Miedź Legnica

Bramki: 36’ – 0:1 Kostka

Wisła Kraków: Broda – Jaroch, Łasicki, Colley, Mikulec (59’ Kiakos) – Poletanović, Igbekeme – Baena (‘46 Kiss, 90+’ Alfaro), Duda, Duarte – Rodado

Miedź Legnica: Wrąbel – Kostka, Kovacević (12’ Diallo), Kwiecień, Grudziński – Bochnak (87’ Podgórski), Drygas, Hajda, Antonik (87’ Michalik) – Walczak, Letniowski (90+’ Mioc)

Żółte kartki: Miedź: Kwiecień, Walczak, Grudziński, Podgórski, Wrąbel (Miedź), Duarte (Wisła)