Odra Opole nie przyjmie kibiców Wisły Kraków. Wiarygodne przyczyny?
Od dawna w 1. lidze nie zmienia się nic – kibice Wisły Kraków wciąż nie mogą jeździć na mecze wyjazdowe swojej drużyny. Wiele wskazuje na to, że nic w tej kwestii nie zmieni się w najbliższej przyszłości, choćby z uwagi na to, że konflikt w tej sprawie wydaje się przybierać na sile. Fani z Krakowa z sektora gości nie mogli obejrzeć meczu z Wartą Poznań, o czym informowaliśmy w osobnym materiale.
Decyzję w tej sprawie podjęła także Odra Opole, która również nie wpuści na mecz kibiców z Krakowa, podobnie jak fanów warszawskiej Polonii. Jak Odra motywuje swoje działania?
Zarząd OKS Odra Opole S.A. informuje, że w związku dewastacją dokonaną podczas meczu otwarcia na sektorze gości przez kibiców 1. FC Magdeburg, trwają prace naprawcze, których ukończenie przewidziane jest do dnia 22 kwietnia 2025 r. Na mocy decyzji administracyjnej nastąpiła zmiana decyzji o pozwoleniu na organizację imprez masowych na Itaka Arenie, polegająca na wyłączeniu z użytkowania sektora D, przeznaczonego dla kibiców gości do czasu ukończenia naprawy – poinformowano w oficjalnym komunikacie.

Wisła Kraków poinformowała, że wciąż oczekuje na oficjalną odpowiedź Odry Opole na złożone zamówienie biletów, nie wykluczając zwrócenia się w tej sprawie do Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Fani Wisły Kraków łącznie w całym sezonie 2024/2025 Betclic 1. ligi jedynie trzy razy mogli wejść na sektor gości w meczach z Kotwicą Kołobrzeg, Ruchem Chorzów i Polonią Warszawa. Do końca ligowej kampanii pozostało osiem spotkań, z czego cztery na wyjeździe.
Wszystko wskazuje na to, że kibice Wisły nie pojawią się na żadnym z nich, tj. w Opolu, Niecieczy, Tychach i Rzeszowie. Czy coś zmieni się wraz z nowym sezonem? Wydaje się, że nie i nie ma znaczenia, czy Wisła przystąpi do rozgrywek ekstraklasy czy 1. ligi, gdyż bojkot ma formę zorganizowaną i odgórnie ustaloną w całej Polsce, czego przykładem są ostatnie działania Jagiellonii Białystok.
Początkowo wszystkie kluby 1. ligi i ekstraklasy mgliście wypowiadały się na ten temat, wskazując, że nie istnieje nic takiego jak zorganizowany bojkot w przypadku kibiców Wisły Kraków, co oczywiście okazało się nieprawdą. Sytuacja jest i pozostanie patowa, gdyż ani władze, ani kibice Wisły Kraków nie pójdą w tej sprawie na żaden kompromis, podobnie jak pozostałe środowisko kibicowskie i klubowe.