Kiedy znów będzie ciepło? Synoptycy wskazali datę!

2024-04-26 7:42

Pogoda w ostatnich dniach nas nie rozpieszcza. Temperatura spadła, a przez Polskę przechodzą fronty, które przynoszą opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu. Wiele osób zastanawia się, więc kiedy znów będzie ciepło? Niestety synoptycy nie mają dobrych wieści. - Przez następny tydzień w Polsce będzie zimno, zawita pogoda typowa bardziej dla przedwiośnia niż wiosny bliskiej lata. - poinformowała synoptyczka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.

Kiedy znów będzie ciepło? Synoptycy mają fatalne wieści. Wskazali datę!

i

Autor: Dawid Wolski/ East News Kiedy znów będzie ciepło? Synoptycy mają fatalne wieści. Wskazali datę!

Kiedy będzie ciepło? Synoptycy nie mają dla nas dobry wieści

Końcówka marca oraz początek kwietnia bardziej przypominały początek lata, niż wiosny. Temperatura w wielu miejscach wystrzeliła! Pobite zostały rekordy sprzed wielu lat. Na termometrach w niektórych miejscach kraju zobaczyliśmy grubo ponad 20 kresek. Dodatkowo świeciło piękne słonce. Taka aura sprawiła, że już wiele osób rozmarzyło się o lecie. Niestety od kilku dni aura znacznie się pogorszyła. Przez Polskę przechodzą fronty, które przynoszą opady deszczu, a w górach deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Mocno spadła też temperatura. W czwartek, 18 kwietnia na Kasprowym Wierchu było -8 st. C. Wiele osób zastanawia się więc, kiedy znów zrobi się ciepło? Niestety synoptycy nie mają dobrych informacji.

Kiedy poprawa pogody w Polsce? Kiedy zrobi się cieplej?

W sobotni poranek temperatura wyniesie ok. 3-5 st. C i nie będą występowały przymrozki. Nad Polską znajdzie się w sobotę głęboki układ niskiego ciśnienia, a zachmurzenie będzie duże, z możliwymi niewielkimi przejaśnieniami. W centrum i na wschodzie kraju spodziewane są opady deszczu, na północy i w rejonach podgórskich deszczu ze śniegiem, a w górach - śniegu. We wschodniej połowie kraju mogą pojawić się także burze. Temperatura wyniesie maksymalnie 11 st. C na wschodzie i na południowym wschodzie, a najchłodniej będzie na krańcach zachodnich kraju, ok. 4-5 st.

Niedzielny poranek będzie mroźny. Temperatura miejscami spadnie do minus 2 st. C na zachodzie, ok. zera w centrum i 2-3 st. na wschodzie kraju. Do Polski napłynie w niedzielę jeszcze chłodniejsze powietrze i w całym kraju z wyjątkiem krańców wschodnich w nocy mogą wystąpić przymrozki. Występować będą przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a w górach opady śniegu. Temperatura maksymalna do 12 st. C na wschodzie, ok. 7-8 st. na zachodzie, do ok. 4 st. nad morzem.

Poniedziałek przywita nas mrozem. Temperatura wyniesie ok. minus 1-2 st. C, a w centrum i na zachodzie kraju może spaść nawet do minus 3 st. C przy gruncie. W ciągu dnia zachmurzenie duże, z ewentualnymi niewielkimi i krótkimi przejaśnieniami na zachodzie. Na wschodzie i na północy Polski wystąpią przelotne opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem, a na Suwalszczyźnie może spaść śnieg. Temperatura maksymalna na przeważającym obszarze kraju wyniesie ok. 10-11 st. C. Najchłodniej będzie na północy Polski, ok. 5-6 st. C.

Wtorek będzie najzimniejszy ze wszystkich objętych prognozą dni. Temperatura wyniesie od ok. 1 st. C na Suwalszczyźnie, przez 4-5 st. C w centrum, do 12 st. C na południu. Na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie wystąpią opady śniegu, a na południu deszcz ze śniegiem i deszcz. Nad ranem możliwe będą przymrozki.

Środa będzie cieplejsza od wtorku. Na północy Polski temperatura wyniesie 5-6 st. C, w centrum ok. 10 st. C, a na południu ok. 12 st. C. Na południu kraju możliwe są przejaśnienia.

Synoptyczka IMGW zaznaczyła, że do końca miesiąca nie prognozuje się dużego ocieplenia i powrotu do notowanych ostatnio wysokich temperatur.