Kiedy zacznie się zima w Polsce 2023? To wtedy do naszego kraju nadejdą syberyjskie mrozy
Prognozy dotyczące ataku zimy można podzielić na te dotyczące długotrwałych, siarczystych mrozów i obfitych opadów śniegu oraz na krótkie, ale intensywne załamania temperatur. Co do tych pierwszych, synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego opracowali eksperymentalną prognozę długoterminową temperatur i opadów. Wynika z niej, że w grudniu, w całej Polsce. średnia miesięczna temperatura powietrza powinna zawierać się w zakresie normy wieloletniej, za to suma opadów będzie powyżej normy. Podobnie ma być w styczniu. Oznacza to, że w grudniu i na początku nowego roku długotrwałe syberyjskie mrozy nie opanują naszego kraju. Sytuacja drastycznie zmieni się w lutym i wtedy już przez cały miesiąc będziemy musieli zmagać się z trzaskającym mrozem. Nie oznacza to jednak, że w czasie względnie ciepłego, lecz mokrego grudnia nie nastąpi atak zimy.
Zima zaatakuje szybciej niż się spodziewamy? W tym roku może być wyjątkowo niebezpiecznie
Na razie przewiduje się, że na początku grudnia ma być od -1°C do 2°C. Później jednak temperatury mogą drastycznie spaść, a że synoptycy nie zapowiadają, aby Święta Bożego Narodzenia były białe, lecz deszczowe, ta zima może być niebezpieczna z uwagi na oblodzenia i przez to - dużo częstsze wypadki. Gwałtowne spadki temperatur mogą przydarzyć się jeszcze w listopadzie, lecz o syberyjskich mrozach będzie można mówić jedynie przez okres maksymalnie paru dni do końca 2023 roku.