Zakopane przyjęło program przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Wszystko dzięki dwóm kobietom
Zakopane po 10 latach w końcu przyjęło program dotyczący przeciwdziałania przemocy. Rada miasta dotychczas 10-krotnie odrzucała przepisy obawiając się, że pozwolą one na odbieranie dzieci rodzinom i powołując się na niezgodność z Konstytucją. W końcu wśród radnych udało się wypracować konsensus. Sesja rady miasta, na której był tylko punkt dot. programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, trwała ponad 6 godzin. Radni przegłosowali uchwałę tuż przed godz. 22.
- Jestem niezwykle zadowolony. Nasza praca włożona w podjęcie dzisiaj uchwały zaowocowała czymś pozytywnym. Za pomocą kompromisu osiągnęliśmy pozytywny skutek - mówi nam radny Stanisław Karp, jeden z wnioskodawców projektu uchwały ws. programu.
- To były długie i burzliwe obrady. Mnóstwo kontrowersji, mnóstwo wątpliwości, ale cieszę się, że mogłam dziś być na tej sesji i rozwiewać te wątpliwości - mówi Anna Schmidt wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej.
- Nasze podjęcie uchwały niczego nie rozwiąże, tak? Ale ono stwarza warunki do tego, żeby tym, którzy potrzebują pomocy, aby tę pomoc dostali - mówi Zbigniew Szczerba, radny miasta Zakopane, Zakopane 2030.
„Kiedy mąż żony nie bije, to w niej wątroba gnije"? Kobiety z Zakopanego powiedziały: dość
Zakopane przyjęło uchwałę antyprzemocową! Przez te 10 dni zadziała się magia. Chociaż czuję się, jakby minęło kilka tygodni. Od początku wiedziałyśmy, że jedziemy do końca, ale żadna z nas nie spodziewała się finiszu tak szybko. Początkowo, zakładałyśmy nawet kilka miesięcy - tak po sesji Rady Miasta napisały panie Maja i Ola. To dwie mieszkanki Podhala, które nie bały się napisać, że od niemal 18 lat, zakopiańscy radni odrzucali przyjęcie przepisów, które chronią ofiary przed oprawcami. Stworzyły inicjatywę obywatelską wspierającą przyjęcie uchwały antyprzemocowej - petycję "Zakopmy przemoc". W parę dni podpisała ją ogromna liczba osób, w tym znane osoby, jak Zbigniew Hołdys, Krystyna Janda, Hanna Turnau czy Agata Młynarska, która dodała: Podpisanie tej ustawy uważam za konieczne. Jest mi wstyd, że dotychczas i została podpisana ustawa zabezpieczająca podstawowe prawa człowieka do bezpieczeństwa w rodzinie. Tak wielki odzew na petycję pani Oli i pani Mai spowodował zwołanie Sesji Rady Miasta Zakopane.
Uchwała, o której mowa jest w sprawie przyjęcia Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy Domowej i Ochrony Osób Doznających Przemocy Domowej dla Miasta Zakopane na lata 2023-2027. Twórczynie petycji dostały od mieszkańców całej Polski i swojego rodzinnego Zakopanego dużo wsparcia, ale niestety również hejtu, w dużej części anonimowego. Nie poddawały się jednak i pisały jeszcze w zeszłym tygodniu: Do celu już blisko!