Kolejne zapadlisko w rejonie cmentarza w Trzebini
Zapadlisko powstało w czwartek, 19 stycznia przy ul. Jana Pawła II w Trzebini-Sierszy. Jak informują mieszkańcy osiedla, dziura powstała przy ogrodzeniu cmentarza, w pobliżu miejsca, gdzie we wrześniu ogromny lej pochłonął 40 grobów. Służby powiadomiły o zdarzeniu Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, która jest prawnym następcą KWK Siersza. To ona jest odpowiedzialna za m.in. zasypywanie powstałych zapadlisk.
- Zapadlisko ma około czterech metrów średnicy i trzy metry głębokości. Zostało zabezpieczone - przekazał rzecznik prasowy PSP w Krakowie Hubert Ciepły.
Władze i mieszkańcy Trzebini czekają na wyniki badań terenu, które mają być znane 15 lutego. "Te wyniki będą kamieniem milowym w rozwiązaniu sprawy zapadlisk, powstających na terenie naszej gminy. Rozwiązanie problemów nie nastąpi jednak z dnia na dzień", powiedział na początku stycznia burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk. Badania SRK zleciła ekspertom we wrześniu ubiegłego roku.
Zapadliska powstające w Trzebini to szkody pogórnicze spowodowane przez dawną kopalnię węgla kamiennego "Siersza" działającą w tym mieście od połowy XIX wieku. W latach 1999-2001 kopalnia zakończyła działalność. Na początku eksploatacja prowadzona była płytko, na głębokości 20-25 metrów. Potem podziemne chodniki schodziły coraz niżej. Likwidatorzy zakładali, że pozostałe po eksploatacji pustki wypełni woda. Z biegiem czasu woda zaczęła podchodzić coraz bliżej powierzchni ziemi.