- W Oświęcimiu 29-letnia kobieta miała grozić sąsiadce śmiercią i uszkodzić jej drzwi ostrym narzędziem.
- Agresorka została zatrzymana przez policję podczas interwencji w kamienicy, a następnie trafiła do aresztu.
- Kobieta usłyszała zarzuty gróźb karalnych i uszkodzenia mienia. Prokurator zastosował wobec niej policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Dramatyczne sceny w Oświęcimiu. 29-latka miała grozić sąsiadce śmiercią
Do mrożących krew w żyłach wydarzeń doszło w niedzielę, 12 października 2025 roku, tuż po godzinie 13:00. To właśnie wtedy oficer dyżurny oświęcimskiej komendy otrzymał zgłoszenie o agresywnej kobiecie w jednej z kamienic na obrzeżach Oświęcimia. Z relacji przerażonej zgłaszającej wynikało, że jej sąsiadka stoi pod drzwiami, grozi jej śmiercią i przy użyciu ostrego przedmiotu niszczy drzwi wejściowe.
Na miejsce natychmiast skierowano kilka patroli. Funkcjonariusze weszli do budynku z taserami w rękach, podczas gdy pozostali policjanci otoczyli kamienicę, aby uniemożliwić ewentualną ucieczkę przez okno. 29-latkę zlokalizowano w jednym z mieszkań. Kobieta była pobudzona i krzyczała, jednak mundurowi zdołali ją obezwładnić przy użyciu siły fizycznej. Po zatrzymaniu i przeprowadzeniu badań lekarskich trafiła do policyjnego aresztu.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego w trakcie prowadzonego postępowania zebrali materiał dowodowy, który potwierdził, że 29-latka dopuściła się zarówno gróźb karalnych, jak i uszkodzenia mienia. Na tej podstawie śledczy przedstawili jej zarzuty. Następnie zwrócili się do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanej środków zapobiegawczych.
We wtorek, 14 października 2025 roku, kobieta została doprowadzona do prokuratury. Prokurator, po analizie zgromadzonych dowodów, przychylił się do wniosku policji. Zdecydował o objęciu 29-latki policyjnym dozorem oraz wydał jej bezwzględny zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną sąsiadką.

Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Zgodnie z kodeksem karnym, za uszkodzenie mienia grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Z kolei za kierowanie gróźb karalnych ustawodawca przewiduje karę do trzech lat więzienia.