Make Life Harder i Michał Marszał zachęcają do udziału w wyborach
Make Life Harder, prowadzony przez Jakobe Mansztajna, oraz Michał Marszał, znani z memów docierających do milionów, postanowili wykorzystać swoje zasięgi, by przekonać Polaków, że głosowanie jest nie tylko ważne, ale i „trendy”. We wtorek na swoich profilach instagramowych opublikowali wspólne nagranie, w którym, stojąc przed Pałacem Prezydenckim, zapraszają do „wielkiej ogólnopolskiej akcji bicia rekordu frekwencji”. Aby dodatkowo zmotywować swoich obserwatorów, przygotowali nietypową nagrodę – wóz strażacki dla najliczniejszej głosującej ekipy.
– Pobijmy rekord frekwencji! Chcemy, żeby cała Polska poszła na wybory i potrzebujemy Waszej pomocy. Razem z Make Life Harder zachęcamy do podsyłania nam fotek, na których 1 czerwca tłumnie wybieracie głowę państwa. Osoba z najliczniejszą ekipą głosujących otrzyma widoczny na nagraniu wóz strażacki. Działajmy! – zachęca na Instagramie Michał Marszał.

Kraków przyłącza się do akcji pobicia rekordu frekwencji w drugiej turze wyborów prezydenckich
Do tej inicjatywy ochoczo dołączają polskie miasta, a wśród nich Kraków. Stolica Małopolski postanowiła sięgnąć po swój najpopularniejszy atrybut. Jak poinformował krakowski magistrat, miejscowość, która osiągnie najwyższą frekwencję w drugiej turze wyborów, otrzyma... Smoka! Tym samym miasto zadeklarowało gotowość do rozszerzenia słynnego Smoczego Szlaku poza swoje granice, nagradzając obywatelską postawę w wyjątkowy sposób.
– Kraków, ja na królewskie miasto przystało, nie zostaje w tyle – wchodzi do gry o frekwencję! Rozkręcamy profrekwencyjną akcję. Mamy smoka… i nie zawahamy się go użyć! Miejscowość, która wykręci najwyższą frekwencję w drugiej turze wyborów prezydenckich, doczeka się własnego… Smoka – nie byle jakiego, bo z rodowodem smoczego Krakowa! Zamieszka na specjalnym zamiejscowym odcinku Smoczego Szlaku, który z dumą rozszerzamy poza nasze granice. Jeśli chcecie mieć swojego smoka, głosujcie licznie! – czytamy w relacji na Facebooku miasta Krakowa.
Kraków, wraz z influencerami i innymi miastami, pokazuje, że udział w wyborach to nie tylko obowiązek, ale i powód do dumy oraz wspólnej, angażującej akcji. Do głosowania w drugiej turze zachęcają też inne samorządy, które oferują nagrody dla miejscowości z najwyższymi frekwencjami. Wśród nich między innymi Wrocław, który zwycięzcy przekaże krasnala. Z kolei Katowice założyły się z Sosnowcem. Tam prezydent miasta z niższą frekwencją popłynie kajakiem po stawie w mieście zwycięzcy.