We wrześniu Sejmik Województwa Małopolskiego opóźnił wejście uchwały antysmogowej w życie o ponad rok. Tym samym zakaz używania bezklasowych kotłów zacznie obowiązywać od maja 2024 roku. Władze Krakowa podkreślają, że mieszkańcy nie mogą ponosić konsekwencji przez wydłużenie terminu wymiany kopciuchów.
- Nie powinniśmy poluzowywać tych przepisów. Będziemy oczywiście skarżyć tę uchwałę sejmiku. Myślę, że zrobimy to w pierwszych tygodniach stycznia. Teraz pracujemy nad uzasadnieniem treści skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, bo chcemy wprost wzruszyć treść tej uchwały - mówi Jerzy Muzyk, Zastępca Prezydenta Miasta Krakowa.
W skład Stowarzyszenia Metropolii Krakowskiej wchodzą między innymi gminy Skawina, Niepołomice, Zabierzów czy Zielonki. Każda prowadzi swoje działania w zakresie walki ze smogiem. Cztery lata temu w gminie Wielka Wieś funkcjonowało 2 tysiące kopciuchów. Obecnie jest ich 470.
- Zmiana jest spora. Chcielibyśmy to bardzo mocno utrzymać. Taki nasz sztandarowy projekt Ekoteam, dzięki któremu zatrudniliśmy 40 doradców w gminach ościennych, zostanie przedłużony do końca 2023 roku. Bardzo się z tego cieszymy - mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.
Mieszkańcy Krakowa i gmin ościennych mogą ubiegać się o dofinansowania do wymiany kotłów.
- Mieszkańcy mogą skorzystać z dotacji gminnych w wysokości 7 tysięcy złotych. Każda z gmin oferuje taką dopłatę lub doradztwo w zakresie pozyskania funduszy w ramach programu Czyste Powietrze. Żaden mieszkaniec na pewno nie zostanie bez wsparcia - mówi Daniel Wrzoszczyk, dyrektor biura Stowarzyszenia Metropolia Krakowska.
Z danych Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków wynika, że na terenie Metropolii Krakowskiej funkcjonuje ponad 13 tysięcy kopciuchów. W świetle zmienionej przez sejmik uchwały antysmogowej, piece te muszą zostać zlikwidowane do końca kwietnia 2024 roku.