przejście dla pieszych

i

Autor: Pixaby Zdjęcie poglądowe

Krakowianie nagminnie ignorują te zalecenia! Władze miasta apelują o rozwagę

2021-04-13 16:03

W związku z pandemią koronawirusa i bardzo dużą liczbą zakażeń w Krakowie zostały wprowadzone liczne zmiany, które mają pomóc w walce z rozprzestrzenianiem się COVID-19. Okazuje się, że jedna z nich chyba nie do końca spodobała się mieszkańcom stolicy Małopolski. Władze Krakowa apelują o rozsądek. O co chodzi? Dowiecie się w naszym materiale.

Pandemia koronawirusa trwa w Polsce już od ponad roku. Władze Krakowa w tym czasie przeprowadziły szereg działań, które miały zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa. Warto wspomnieć, chociażby o dezynfekcji w mieście, czy wyodrębnieniu miejsca dla kierowców i motorniczych, by nie mieli kontaktów z pasażerami. Okazuje się jednak, że jedna z form walki z koronawirusem chyba nie do końca przypadła do gustu mieszkańcom Krakowa.

Olsztyn. Pijany 61-latek przewrócił się motorowerem na jezdnię

Chodzi o sygnalizację świetlną oraz wyłączone przyciski wzbudzające przy przejściach dla pieszych. Jak podkreślają władze Krakowa, programy zostały zmienione tak, by zielone światło samo się aktywowało. Dlatego przyciski przy przejściach zostały zaklejone lub oznaczone specjalnymi naklejkami. Wszystko po to, by mieszkańcy nie musieli ich dotykać.

W mediach społecznościowych pojawiła się akcja, by zrywać naklejki i taśmy zabezpieczające. Ma to na celu naciskanie przycisków oraz przyspieszenie zielonego światła. Władze miasta apelują, że nie tędy droga. Zerwanie naklejek nie spowoduje, że sygnalizacja zacznie działać inaczej.

Znane budowle i zabytki w Polsce. Jak dobrze je znasz?
Pytanie 1 z 15
Sukiennice w Krakowie nigdy nie były przebudowywane. Prawda czy fałsz?
Kraków