Książulo

i

Autor: Screenshot YouTube @ksiazulo

WIADOMOŚCI

Książulo odwiedził Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Serwowane dania ocenił bardzo nisko [WIDEO]

2025-02-25 15:27

Książulo wybrał się w Tatry i zrobił na Podhalu niemałą furorę. Najpierw przygotował test kebaba na szlaku, czym przyciągnął uwagę innych turystów, a następnie udał się do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. Tam wraz ze swoją ekipą postanowił został na noc i sprawdzić, jak prezentują się dania serwowane przez obiekt.

Spis treści

  1. Książulo zrobił test kebaba w Tatrach. Turyści wpadli w zachwyt
  2. Książulo spędził noc w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i przetestował serwowane dania
  3. Książulo rozczarowany jedzeniem w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich

Książulo zrobił test kebaba w Tatrach. Turyści wpadli w zachwyt

Kebab na górskim szlaku? Dla Książula nie ma rzeczy niemożliwych! Ostatnio jeden z najsłynniejszych polskich youtuberów wybrał się na wyprawę w Tatry. Jego celem stało się schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Zanim jednak dotarł do obiektu, postanowił przetestować na szlaku nowe mięso na kebab. Na jednej z ławeczek odpalił turystyczną kuchenkę i zabrał się za smażenie mięsa, a następnie składanie kebabu. Jego obecność w Tatrach nie została niezauważona, a turyści co chwilę podchodzili, aby zrobić sobie z nim zdjęcie.

Książulo spędził noc w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich i przetestował serwowane dania

Długa wędrówka ośnieżonymi szlakami zmęczyła Książula i jego towarzyszy, więc w związku z tym postanowili zostać na noc w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Panowie słusznie stwierdzili, że powrót po ciemku jest zbyt dużym zagrożeniem w górach. W trakcie pobytu Książulo skusił się na zasłużony obiad. Na pierwszy ogień poszła pomidorowa w cenie 16 złotych za solidną porcję. W smaku ocenił ją jako typowo barowo-mleczną zupę.

— Sporo tego ryżu, jakiejś marchewki i pietruszki. Coś tu pływa ogólnie. W smaku typowo barowo-mleczna, tylko po zawyżonej cenie. Ona powinna kosztować jakieś siedem złotych. [...] Nie chcę narzekać, bo oni tu trochę ratują nam życie dzisiaj. Jak się okazało Dolina Pięciu Stawów nas trochę pokonała, więc głupio mi gadać jakoś źle na tę zupę. Na pewno nie jest to jakaś topka, po prostu średniak. Nie ma sensu jakoś specjalnie na nią narzekać. Jest do zjedzenia — powiedział Książulo na nagranu.

Sonda
Czy za interwencje TOPR w polskich Tatrach powinno się płacić, tak jak to jest w słowackich Tatrach?

Druga zupą dostępną w schronisku był żurek. Książulo jednak nie ocenił jej wysoko. Szybko doszedł do wniosku, że wypada dużo gorzej niż pomidorowa.

— Żurek kosztuje 22 złote. Mamy do niego dodane sporo chleba. Jest sporo białej kiełbasy. Zupa wypada dużo gorzej od pomidorowej. Bardziej chemiczny, jakby był z prochu, z torebki. Jest kwaśny, ale tak sztucznie. Żadnego aromatu wędzonki. Ziemniaki jak ziemniaki, są okej, ale jeśli traficie tutaj to zdecydowanie pomidorowa — przyznał Książulo na nagraniu.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Książulo rozczarowany jedzeniem w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich

Po zupach nadszedł czas na bigos. Książulo z przekąsem stwierdził, że bywają droższe miejsca niż jarmarki bożonarodzeniowe, ponieważ za porcję zapłacił 32 złote. Smak dania także nie zachwycił youtubera, więc przeszedł do głównych dań, których w karcie są dwie pozycje. Za schabowego z ziemniakami zapłacił 42 złote i dodatkowo 8 złotych za bukiet surówek. Niestety tutaj też nie było lepiej. "Wiór, suchelec, pustynia" - tak ocenił kotleta. Dodał, że jedzenie jest drogie i niezbyt smaczne, jednak nie dziwi go ta cena ze względu na specyfikę miejsca. Drugą pozycją była grillowana pierś z kurczaka, w zestawie z surówką w takiej samej cenie, co poprzednie danie. Tutaj jednak też nie było lepiej. Książulo ocenił, że mięso jest nieco bardziej soczyste niż w schabowym, jednak danie wypada bardzo słabo. Dodał, że ziemniaki są niezbyt świeże.

Chata pod Rysami to najwyżej położone schronisko w Tatrach. Podczas II WŚ Polacy ukrywali się tu przed Gestapo:

DODA I SMOLASTY O SINGLU NIE ŻAŁUJĘ I ZNAJOMOŚCI Z KSIĄŻULO