Ksiądz daje do podpisania oświadczenie w sprawie bierzmowania
Przypomnijmy, proboszcz z Ropicy Polskiej (woj. małopolskie) nakazał młodzieży przygotowującej się do bierzmowania podpisać specjalne oświadczenie. Osoba przygotowująca się do przyjęcia sakramentu NIE MOŻE popierać Strajku Kobiet. Co więc powinna usunąć ze swojego profilu w mediach społecznościowych wszelkie przesłanki (np. zdjęcia), świadczące o tym, że jest zwolennikiem tego ruchu. Oświadczenie jest podpisane przez proboszcza miejscowej parafii.
Cała sprawa wywołała spore kontrowersje. Część osób uważa, że przystępując do sakramentu bierzmowania, powinno się wyznawać chrześcijańskie wartości oraz podkreślać przynależność do kościoła. Aborcyjne postulaty według nich nie mają z tym nic wspólnego. Inni są zdania, że wspomniane oświadczenie jest już spory naruszeniem czyichś poglądów i kapłan nieco przesadził, wymagając jego podpisania.
Kuria komentuje kontrowersyjne oświadczenie, przed bierzmowaniem
Do całej sytuacji odniosła się już Kuria diecezjalna w Rzeszowie. Ta podkreśla, że do sakramentu powinny przystąpić tylko osoby, które akceptują "prawdy wiary i zasady moralności" głoszone przez Kościół Katolicki. Kuria uważa również, że wspomniane oświadczenie mogło pomóc podjąć decyzję w sprawie przyjęcia sakramentu.
Jednym z ważnych elementów przygotowania do sakramentu bierzmowania jest weryfikacja spójności między deklarowaną wiarą kandydatów a podejmowanymi decyzjami i ich zachowaniem. Proboszcz parafii w Ropicy Polskiej, w związku z wątpliwościami czy owa spójność występuje u trzech osób z grupy przygotowującej się do przyjęcia bierzmowania, poprosił je o złożenie pisemnych deklaracji potwierdzających ich wybory moralne. Dzięki temu pomógł im podjąć decyzję o przystąpieniu do sakramentu bierzmowania nie tylko w sposób wolny, ale także bardziej świadomy, co zasługuje na uznanie - czytamy w komentarzu Kurii.