Czy Archiwum Urzędu Miasta Krakowa spełniało wszelkie wymogi przeciwpożarowe? Zastanawia się nad tym krakowski radny Łukasz Gibała. Przeanalizował dokumenty związane z odbiorem budynku i trafił tam na zgodę Wojewódzkiego Komendanta Straży Pożarnej aby zamienić system gaszenia wodnego na suchy, oparty o aerozole.
Spytałem się Komendanta, czy to mogło mieć wpływ na to, że ten budynek palił się około tygodnia, dlaczego w ogóle zgodził się na takie rozwiązanie zastępcze. Do Jacka Majchrowskiego wystosowałem pismo z pytaniem ile jest jeszcze innych takich miejskich budynków, które powstawały w ostatnim czasie, gdzie zamiast spełnienia podstawowych wymogów przeciwpożarowych zastosowano jakieś rozwiązania zastępcze - mówi radny Gibała.
Odpowiedzi na swoje pytania nie uzyskał. Zarząd Inwestycji Miejskich nam przekazał, że budynek przed oddaniem do użytku przeszedł weryfikację zarówno Straży Pożarnej jak i Nadzoru Budowlanego.
Pamiętajmy, że w archiwum są przede wszystkim dokumenty papierowe. Zastosowanie zraszania wodą spowodowałoby uszkodzenie tych materiałów. Zastosowany został inny system suchego gaszenia SUG. On nie pogarsza wartości przeciwpożarowych systemów bezpieczeństwa - mówi rzecznik ZIM Jan Machowski.
Radny na to odpowiada, że nie widzi powodów czemu nie można było zastosować obu systemów gaszenia - suchego w pomieszczeniach gdzie przetrzymywano dokumenty i mokrego w pozostałych.
Przyczyny pożaru archiwum wyjaśnia krakowska Prokuratura. Śledczy jeszcze nie zwrócili się do Zarządu Inwestycji Miejskich o przekazanie dokumentacji projektowej, ale urzędnicy spodziewają się takiego wniosku i są na to gotowi. Jednocześnie Nadzór Budowlany sprawdza czy budynek da się uratować, czy nadaje się już tylko do rozbiórki. Archiwum zostało oficjalnie otwarte w czerwcu 2018 roku.