Około godz. 3 w nocy na Starym Mieście, na ulicy Św. Jana prowadzącej do Rynku Głównego, policjanci znaleźli martwego mężczyznę.
W nocy około godziny 2.45 na telefon alarmowy zadzwonili świadkowie, że na ulicy Św. Jana leży mężczyzna i nie daje oznak życia. Na miejsce przyjechali policjanci, próbowali reanimować mężczyznę. Przyjechało też pogotowie. Niestety stwierdzono zgon. Ustalono, że to 29-letni obywatel Białorusi. Od kilku lat mieszkał i pracował w Polsce – powiedział mł. insp. Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Śledztwo prowadzą policjanci z Policji Miejskiej w Krakowie wspólnie z miejscową prokuraturą.
Mężczyzna miał obrażenia ciała, które wskazywały na to, że mógł paść ofiarą pobicia bądź został czymś uderzony. Przyczyny śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Zgon mógł być wynikiem uderzeń pięściami lub narzędziami, ale mogły na to nałożyć się jakieś względy zdrowotne, zatem istotne będą wyniki badań biegłych z zakresu medycyny. My natomiast ustalamy okoliczności, przesłuchujemy świadków i analizujemy okoliczne monitoringi – dodał Sebastian Gleń.
Ustalono, że sprawca pobicia Białorusina to 59-latek z Krakowa. Zdążył wyjechać z miasta, ale został zatrzymany pod Krakowem w wyniku policyjnej obławy.