- Oszacowaliśmy, że utrzymanie wariantu metra wynosiłoby około 130 milionów złotych, natomiast wariantu premetra zaledwie około 20 milionów rocznie - tłumaczy mówi Michał Bogucki, przedstawiciel firmy ILF Consulting Engineers.
Według założeń premetro ma się zatrzymywać na 32 przystankach, w godzinach szczytu z tej formy transportu skorzysta aż 14 tysięcy osób. Inwestycja ma kosztować prawie 6 miliardów złotych. To mniej więcej tyle samo co roczny budżet miasta, więc od pozyskania funduszy, zależy dalsze tempo realizacji inwestycji.
- Mamy dokument, teraz możemy patrzeć, jak to dalej powinno się rozwijać. Musimy dokonać analiz finansowych, bo do tego się wszystko sprowadza, będziemy się zastanawiać jakie mamy możliwości skorzystania ze środków zewnętrznych - mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Władze miasta planują teraz wybrać wykonawcę projektu budowlanego premetra. Powstanie tego dokumentu wraz z uzyskaniem wszystkich zgód administracyjnych potrwa około dwóch lat. Zdaniem ekspertów pierwsi pasażerowie skorzystają z premetra dopiero w okolicach 2033 roku.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!