CIEKAWOSTKI

"Miasto Pokoju" leży godzinę od Krakowa. Przyciąga turystów z całego świata [GALERIA]

2024-10-25 16:57

W odległości około 60 kilometrów od Krakowa w granicach województwa małopolskiego leży "Miasto Pokoju". Określenie to nie jest przypadkowe i powstało na przekór tragicznym wydarzeniom, które miały miejsce na jego terenach. Mowa o zagładzie Żydów i obozie Auschwitz-Birkenau, a miastem, któremu przyglądamy się w artykule, jest Oświęcim. Chociaż wielu osobom kojarzy się współcześnie z "fabryką śmierci", jego historia zaczęła się znacznie wcześniej i warta jest uwagi. Zachęcamy również do obejrzenia zdjęć z "Miasta Pokoju" w naszej galerii.

Oświęcim - miejsce naznaczone historią. Dzisiaj "Miasto Pokoju"

Oświęcim to niewielkie miasto położone około 60 kilometrów od Krakowa w województwie małopolskim, na którego terenie w 1940 r. został utworzony zespół niemieckich obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau. Łącznie zginęło tam według różnych szacunków od 1,1 do 15 miliona osób różnych narodowości, a samo miejsce stało się symbolem terroru oraz Szoa, czyli zagłady Żydów w czasie II wojny Światowej. Ze względu na skalę tragedii wielu osobom Oświęcim kojarzy się wyłącznie ze wspomnianymi wydarzeniami. Tereny dawnego obozu, na których utworzono muzeum, odwiedza rocznie ponad milion osób z mniej więcej stu krajów. Warto jednak pamiętać, że historia małopolskiego miasta wcale nie zaczęła się ani nie skończyła w latach 40-tych XX wieku, a sięga czasów średniowiecza.

Chociaż nie ma żadnych bezpośrednich przekazów źródłowych dotyczących początków Oświęcimia, bez wątpienia jest to jeden z najstarszych polskich grodów kasztelańskich. Pierwszym udokumentowanym faktem historycznym dotyczącym miasta jest przekazanie kasztelanii przez Kazimierza Sprawiedliwego, księcia krakowskiego, jego bratankowi Mieszkowi Plątonogiemu, księciu opolskiemu około 1179 r. Dzieje grodu niemal od początku były burzliwe. Chociaż miasto pozostawało w granicach biskupstwa krakowskiego, to politycznie od XIII w. było związane ze Śląskiem, a nie z Małopolską, a w XVI i XV w. także z Koroną Czeską, od której ówczesne księstwo oświęcimskie zostało uzależnione na ponad 100 lat. W 1457 r. książę Jan sprzedał je polskiemu królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi. Po pierwszym rozbiorze w 1772 r. ziemia oświęcimska trafiła pod zabór austriacki, natomiast po 1918 r. znalazła się ponownie w granicach Polski.

"Miasto Pokoju" leży w Małopolsce. Co można zobaczyć w Oświęcimiu? 

Dzisiejsze władze i mieszkańcy Oświęcimia pielęgnują pamięć o ofiarach II wojny światowej, jednocześnie starając się sprawić, żeby ich miejscowość była postrzegana nie tylko przez pryzmat tragicznych wydarzeń. Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta:

Miasto Oświęcim od wielu lat prowadzi działania na rzecz pokoju dążąc do tego, aby było postrzegane w świadomości ludzi jako miejsce zrozumienia międzyludzkiego, tolerancji między narodami, dialogu społecznego, poszanowania dla innych kultur, ras, przekonań, narodowości. Wizerunek, do którego miasto dąży, a który jest konsekwentnie realizowany poprzez opisane poniżej działania, można określić hasłem „Oświęcim – Miasto Pokoju”.

Co warto zobaczyć w Oświęcimiu? Atrakcje w "Mieście Pokoju"

Obowiązkowym punktem w czasie pobytu w Oświęcimiu jest oczywiście wizyta w Miejscu Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Przyjeżdżając do "Miasta Pokoju", warto jednak poświęcić także trochę czasu na spacer po Starym Mieście, przejść podmiejskimi tunelami, zajrzeć do średniowiecznego zamku czy zobaczyć fresk sufitowy autorstwa Witolda Kaczanowskiego w Oświęcimskim Centrum Kultury, który jest jednym z największych w Europie. O innych miejscach, które warto zwiedzić, dowiesz się z naszej galerii.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:
Małopolska Noc Naukowców 2024 w Krakowie na AGH i Uniwersytecie Rolniczym

Quiz. Jak dobrze znasz gwarę krakowską? Nie cuduj, chodźże i sprawdź się!

Pytanie 1 z 12
Gdzie w Krakowie kładziemy flizy?
Doktórka
Śląsk. 1974 rok. Doktor Jolanta Wadowska-Król odkrywa u dzieci ołowicę, niebezpieczną chorobę wywołującą szereg poważnych dolegliwości. Skala problemu okazała się ogromna. Przebadała blisko 5 tys. najmłodszych i kierowała na dalsze leczenie. Sama wiele ryzykowała. Historię „Doktórki od familoków” poznacie w kolejnym odcinku podcastu „Polska na ucho”. Autorką reportażu jest Natalia Czarnuch.
Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski
Polska na ucho || Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski