Według początkowych założeń "Mieszkanie Plus" było programem, które oferowało lokatorom wynajem mieszkania na preferencyjnych warunkach. Pierwsze umowy zostały podpisane z najemcami w 2022 roku. Po dwóch latach mieszkańcom miała być zaproponowana nowa umowa i warunki dojścia do własności mieszkania po 25 latach. W lutym 2024 roku otrzymaliśmy w tej sprawie komunikat od spółki PFR Nieruchomości:
Osiedle składające się ze 481 mieszkań zostało przekazane najemcom w sierpniu 2022 roku, wtedy rozpoczął się proces podpisywania umów najmu instytucjonalnego na 24 miesiące. Standardowo oferujemy umowę dwuletnią. W związku z tym pierwsze umowy najmu kończą się w sierpniu 2024 roku. Najemcy osiedla – o czym są na bieżąco informowani za pośrednictwem infolinii oraz strony internetowej inwestycji – w drugiej połowie 2024 roku otrzymają ofertę wykupu najmowanych mieszkań. Wykup będzie możliwy w dwóch wariantach – za gotówkę, na kredyt lub zawierając umowę najmu z dojściem do własności na 25 lat.
Powyższy artykuł pisany jest w lutym 2025 roku. Mieszkańcy krakowskiego osiedla przy ulicy Anny Szwed-Śniadowskiej nadal nie poznali warunków dojścia do własności, co mocno ich niepokoi:
Dojście do własności to był punkt, który nas najbardziej zainteresował w tym programie. To, żebyśmy mogli nabyć mieszkanie na własność, ale bez brania kredytu. Dołączyliśmy do tego programu tylko przez możliwość DDW. Bez tego nigdy byśmy się na to nie zdecydowali. Jesteśmy zwodzeni za nos cały czas. W maju 2024 roku wszyscy mieszkańcy otrzymywali takie zachęty do podpisywania kolejnych umów na najem instytucjonalny na kolejne dwa lata, czyli w naszym przypadku do końca 2026 roku. Była w nich informacja o tym, że jeszcze w 2024 roku będzie przedstawiona możliwość wykupu i DDW. Mówiono nam, że proszę podpisywać umowy, bo tylko osoby, które mają podpisaną umowę, będą miały zaproponowaną tę ofertę wykupu i DDW. Podpisaliśmy umowę jak większość sąsiadów, ale taka oferta nie spłynęła. My się teraz zastanawiamy, co zrobić po tych dwóch latach, bo nie możemy wcześniej zerwać podpisanej umowy.
20 kwietnia 2023 roku otrzymaliśmy od MDR takie maile, informujące nas, że w czerwcu 2024 będzie wyodrębnienie lokali i założenie dla nich ksiąg wieczystych, co faktycznie się stało, bo sprawdzaliśmy to z mieszkańcami. W lipcu 2024 miało być ogłoszenie stawek czynszu DDW, między lipcem a sierpniem 2024 miała być weryfikacja najemców, czyli sprawdzenie nas, czy nie mamy zadłużeń. Od sierpnia do grudnia 2024 miało być podpisywanie umów dojścia do własności. Niestety mamy luty 2025 i nikt nie podjął z nami tego tematu, nie mamy takich ofert.
Na przełomie 2023 i 2024 roku możliwość dojścia do własności otrzymali mieszkańcy Wałbrzycha, Białej Podlaskiej i Gdyni. PFR tłumaczy, że niedawno doszło do zmian organizacyjnych w spółce, co wstrzymało publikację ofert.
Prawdą jest, że ta oferta DDW nie została jeszcze przedstawiona najemcom osiedla przy ulicy Anny Szwed-Śniadowskiej w Krakowie. W ostatnich miesiącach nastąpiły zmiany organizacyjne w spółkach z grupy PFR. Wiążą się one z potrzebą analizy kluczowych obszarów działalności. Jednym z nich są umowy najmu instytucjonalnego z dojściem do własności - ich zapisy są obecnie analizowane, aby w największym możliwym stopniu zabezpieczyć interesy obu stron umowy. Głównym celem tych analiz jest zapewnienie najemcom najbardziej przejrzystych i przewidywalnych warunków dochodzenia do własności. Najemcy zostaną poinformowani o wynikach analiz. Jednak nie możemy na razie przewidzieć czasu ich trwania. W Gdyni, Białej Podlaskiej i Wałbrzychu oferty DDW zostały przedstawione mieszkańcom jeszcze przed zmianami w spółce - przekazała nam Ewa Syta, Dyrektorka Departamentu Komunikacji w PFR Nieruchomości.
Zapytaliśmy PFR Nieruchomości także o warunki i stawki dojścia do własności:
Jeżeli nasi najemcy zastanawiają się, jaka cena zostanie im zaproponowana, to to będzie cena nieodbiegająca od stawek funkcjonujących na rynku w danej dzielnicy Krakowa - dodaje Ewa Syta.
Najemcy narzekają także na czynsze i według nich wysokie jak na Kraków opłaty eksploatacyjne:
Płacę miesięcznie 2286 złotych za mieszkanie z rządowego programu, który miał umożliwić dojście do własności. Woda i ścieki to 66 zł, podgrzewanie wody - 62 zł, centralne ogrzewanie - 69 zł, opłata eksploatacyjna 394 zł, wywóz śmieci - 27 zł. Łącznie 618 zł za wszystkie standardowe koszty, nie wliczając w nie prądu, który zwykle wchodzi w czynsz. Ale co z kwotą 1668 złotych, które PFR nazywa czynszem. Płacimy odstępne zwane czynszem tylko za możliwość mieszkania w rządowym programie. Rozumiem jakby to było już z opłatą DDW, ale w takim razie za co my płacimy?!
Do grudnia 2025 mamy zamrożone stawki czynszowe, więc sama opłata za mieszkanie się nie zmieniła. PFR podaje kwoty tylko i wyłącznie stawek czynszowych, czyli tak zwanego najmu instytucjonalnego, ale nam dochodzi do tego jeszcze opłata administracyjna, czyli ten przysłowiowy "krakowski czynsz do spółdzielni czy wspólnoty". Za takie mieszkanie około 45-metrowe ja płacę w tej chwili kwotę około 2800 złotych. W tej chwili pobieram dopłatę od miasta, ale mogę jej zaraz nie mieć. W tej chwili są to stawki komercyjne, rynkowe.
Nie wiemy na co wydawana jest opłata eksploatacyjna. Pamiętajmy, że musieliśmy wyposażać mieszkania i to były spore koszty. Najdroższa była kuchnia, bo to są kwoty 15-20 tysięcy. Wiadomo, że to jest wszystko nasze, ale jak się stąd wyprowadzę, to po co mi kuchnia robiona pod to mieszkanie. Nie możemy jej zostawić komuś innemu, bo oddając mieszkanie musimy je przywrócić do stanu pierwotnego.
Przedstawiciele PFR Nieruchomości przekazali nam aktualne stawki za najem mieszkania w zależności od metrażu lokalu.
Od lutego 2023 roku czynsze są zamrożone. Na początku 2023 roku nastąpiła waloryzacja. 2023, 2024 i cały 2025 rok to jest ten moment zamrożenia. Po tym czasie pierwsza waloryzacja o wskaźnik inflacji, czyli taki wskaźnik niezależny od spółki PFR Nieruchomości, który jest publikowany przez Główny Urząd Statystyczny, nastąpi w styczniu 2026 roku. Obecnie najem 31-metrowej kawalerki to koszt 1337 złotych i tu mówimy o kosztach czynszu najmu i opłacie eksploatacyjnej, w której skład wchodzi utrzymanie osiedla i nieruchomości, oświetlenie i ogrzanie klatek schodowych, wynagrodzenie firmy sprzątającej i to związane z przeglądem technicznym. Z kolei mieszkanie 42-metrowe to 1778 złotych, a trzypokojowe mieszkanie o metrażu prawie 50-metrowym to 1976 złotych - mówi Ewa Syta.
Od kilku lat mieszkańcy zgłaszają problem zalewania garaży podczas ulewnych deszczy, czy ostatniej powodzi. W 2023 roku radni z Klubu Kraków dla Mieszkańców wysłali do PFR Nieruchomości prośbę o udostępnienie ekspertyz w sprawie zalewania mieszkań. Odpowiedzi nie otrzymali, więc sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W ostatnich dniach radny Łukasz Maślona przekazał nam, że ta kwestia jeszcze nie została rozstrzygnięta i zapowiedział ponowną interpelację w sprawie odwodnienia terenów łąk na Klinach oraz w kwestii możliwości dojścia do własności.
Koszt odwodnienia terenów łąk na Klinach szacuje się na kilkanaście milionów złotych, a to mówimy tylko o terenach, gdzie są "Mieszkania Plus" i osiedle "Harmonia". Żadnych dokumentów dawne władze spółki nam nie przekazały. Nastąpiła zmiana władzy w Polsce, więc liczę na to, że będzie inne podejście do transparentności danych, o które wnioskują obywatele. Ponowię wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej do PFR-u o udostępnienie wszelkich posiadanych ekspertyz, a przede wszystkim o informacje, jak zamierzają pomóc mieszkańcom. Skieruję też zapytanie o to, kiedy PFR zamierza przedstawić najemcom oferty dojścia do własności i kiedy zamierza rozwiązać problem z odwodnieniem.
Nie wiadomo, kiedy najemcy otrzymają oferty dojścia do własności. Na 6 marca zaplanowano spotkanie z Wiceprezydent Marią Klaman, która jest odpowiedzialna za kwestie mieszkalnictwa w Krakowie.