Jak twierdzą organizatorzy zbiórki - na naszych oczach tworzy się historia i trzeba ją zapamiętać przekazując przyszłym pokoleniom. W Muzeum Krakowa powstanie wystawa z czasów pandemii i część transparentów na nią trafi. Reszta będzie przechowywana w archiwum i w przyszłości badana.
Rozpoczynamy zbiórkę zdjęć i filmów. Te można wysyłać na maila Muzeum Krakowa. Dodatkowo do siedziby zachęcamy przynosić transparenty, flagi. Interesują nas ciekawe napisy i pomysły, które z reguły wypisywane są na kartonach - mówi Krzysztof Haczewski z Muzeum Krakowa.
Muzeum zapewnia, że jego misją jest opisywanie i dokumentowanie Krakowa. Nie tylko tego co minęło, ale również tego, co się dzieje tu i teraz.
Dzieją się ważne rzeczy. W ten obszar wpisują się wszystkie dyskusje, strajki i akcje, które są następstwem decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Wszystko co do nas trafi będziemy przechowywać. W dłuższej perspektywie, zachowane w Muzeum Krakowa przedmioty, będą świadectwem wydarzeń, których teraz jesteśmy świadkami - dodaje Krzysztof Haczewski.
Na transparentach, oprócz prostych haseł wyrażających gniew, pojawiły się odniesienia do kultury, seriali, bunt młodego pokolenia wyrażony został nawiązaniem do lektur czy gier.
Uważamy, że to bardzo dobry pomysł. Nasz protest trzeba pokazać kolejnym pokoleniom, więc również zachęcamy do przynoszenia transparentów i pamiątek. Kreatywność ludzi jest ogromna. Pojawiają się hasła z literatury, ale też często memy przenoszone są na tekturę. Jest w tym bardzo dużo emocji, często negatywnych. Każdy wyraża je w taki sposób, w jaki potrafi. Oprócz transparentów, protestujący często mają oryginalne stroje czy maseczki - komentuje jedna z organizatorek Strajku Kobiet w Krakowie.