Igrzyska Europejskie 2023

i

Autor: ESKA.pl

Sport

Najwyższa Izba Kontroli miażdży Igrzyska Europejskie. Wydano 1,7 mld złotych

2025-02-21 17:44

Było, minęło – tak z perspektywy kibica można podsumować Igrzyska Europejskie Kraków – Małopolska zorganizowane w 2023 roku. Zupełnie inaczej imprezę podsumowuje Najwyższa Izba Kontroli, która wprost nazwała ją „kosztownym chaosem”. Jak się okazało, ze środków publicznych na organizację IE 2023 wydano co najmniej 1,7 mld złotych. „(…). Władze Krakowa, ani marszałek województwa małopolskiego, choć mieli być gospodarzami tak dużego przedsięwzięcia, nie sprawdzili jakie wiążą się z tym potrzeby organizacyjne i finansowe” – pisze w komunikacie NIK.

Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska 2023. NIK: kosztowny chaos

Igrzyska Europejskie Kraków-Małopolska budziły kontrowersje niemal od samego początku, od kiedy zakomunikowano chęć ich organizacji nad Wisłą. Skorzysta Małopolska, skorzysta Kraków, skorzysta Polska – takie zapewnienia co rusz padały na szczeblu samorządowym i centralnym. Jak się okazało, Igrzyska Europejskie wcale nie cieszyły się zainteresowaniem kibiców. Widok pustych trybun nie był niczym wyjątkowym. Najwyższa Izba Kontroli we wtorek, 18 lutego opublikowała obszerny komunikat dotyczący IE 2023. Wynika z niego, że na organizację III Igrzysk Europejskich wydano co najmniej 1,7 mld złotych, z czego 64,6 proc. pochodziło z budżetu państwa i funduszy rządowych, a 34,9 proc. z budżetów samorządów terytorialnych. Zaledwie 0,5 proc. tej kwoty pochodziło z innych źródeł.

Przed rozpoczęciem starań o ich zorganizowanie ani władze Krakowa, ani marszałek województwa małopolskiego, choć mieli być gospodarzami tak dużego przedsięwzięcia, nie sprawdzili jakie wiążą się z tym potrzeby organizacyjne i finansowe. Pełnych kosztów i korzyści nie przeanalizowali: Minister Aktywów Państwowych, powołany przez rząd na pełnomocnika do spraw koordynacji Igrzysk, Minister Sportu i Turystyki, a także Spółka Igrzyska Europejskie 2023, która pełniła funkcję Komitetu organizacyjnego. Zawody odbyły się w zaplanowanym terminie, jednak ostatecznie krótki czas na organizację tego wydarzenia, ciągle zmieniające się warunki jego realizacji, zwłaszcza dotyczące lokalizacji oraz liczby i rodzaju dyscyplin, w których sportowcy mieli rywalizować, wpłynęły na wzrost kosztów przedsięwzięcia i stwierdzone przez Izbę nieprawidłowości, w tym finansowe – pisze Najwyższa Izba Kontroli.

W związku z ustaleniami NIK przygotowuje zawiadomienie do prokuratury. Izba podejrzewa bowiem, że doszło do wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów w stosunku do skarbu państwa. Minister sportu miał nie rozliczyć w przewidzianym czasie pochodzącej z budżetu państwa dotacji celowej w wysokości niemal 277 mln złotych, przekazanej spółce na przygotowanie i organizację zawodów. Udzielonych dotacji celowych nie rozliczyli także gospodarze zawodów mimo, że od przekazania im dokumentów minął ponad rok. Brak rozliczeń uniemożliwia likwidację spółki, która działa i generuje koszty.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Na inwestycje sportowe i infrastrukturalne związane z Igrzyskami przeznaczono środki pochodzące z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład – Program Inwestycji Strategicznych - w sumie niemal 88 mln zł oraz z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – 100 tys. zł. Na uzyskanie znaczącego wsparcia finansowego od sponsorów nie wpłynęło powołanie na Pełnomocnika ds. koordynacji Igrzysk Ministra Aktywów Państwowych. Spółka Igrzyska Europejskie 2023 zawarła zaledwie trzy umowy sponsorskie z trzema spółkami Skarbu Państwa na w sumie 21 mln zł netto, co stanowiło nieco ponad 1% zidentyfikowanych przez NIK wydatków poniesionych ze środków publicznych – czytamy w komunikacie.

Jak pisze NIK, do wysokich kosztów organizacji w Polsce IE 2023 przyczyniło się zbyt późne podjęcie kluczowych decyzji, czyli:

  • ramy prawne przedsięwzięcia przyjęto na 19 miesięcy przed rozpoczęciem Igrzysk,
  • zasady finansowania na 15 miesięcy przed inauguracją zawodów,
  • Spółka, pełniącą rolę Komitetu organizacyjnego Igrzysk, została utworzona przez władze województwa małopolskiego w listopadzie 2021 r., ale współgospodarz zawodów – miasto Kraków - przystąpił do niej dopiero rok później, czyli na siedem miesięcy przed rozpoczęciem Igrzysk,
  • pierwsze środki dotacji z budżetu państwa Spółka dostała w listopadzie 2022 r., również siedem miesięcy przed Igrzyskami, a na wydanie tej transzy miała czas do końca roku.

Przygotowując i organizując zawody Spółka Igrzyska Europejskie 2023 działała pod dużą presją czasu, w niepewnych warunkach i w obliczu zagrożenia utraty płynności finansowej. Kontrola pokazała, że niektóre zadania wykonała nierzetelnie, a część środków publicznych wydała niegospodarnie – podaje NIK. Inne nieprawidłowości dotyczą także naruszenia przepisów lub nierzetelnego działania przy udzielaniu zamówień publicznych czy opóźnienia rozliczeń z kontrahentami (odpowiednio ponad 123 i niemal 54 mln złotych). W swoim komunikacie Najwyższa Izba Kontroli wskazała również na zbyt późną promocję wydarzenia, która rozpoczęła się zaledwie na pół roku przed inauguracją, a także na rozdawnictwo biletów (ponad 109 tys. wejściówek m.in. dla gospodarzy, EOC czy partnerów i sponsorów). Na wydarzenia sprzedano łącznie ponad 61 tys. biletów, a suma wszystkich wynosiła… ponad 171 tys. wejściówek.

Prowadzone przez Spółkę działania promocyjne i informacyjne nie przełożyły się na liczbę kibiców na trybunach. Przychody ze sprzedaży biletów były o 700 tys. zł niższe od kosztów ich wytworzenia. Na wydarzenia związane z Igrzyskami rozdystrybuowano bilety jedynie na 77% miejsc, ale w ramach tej puli aż 64% stanowiły bezpłatne Ticket invitation, czyli bezpłatne zaproszenia (…).  Koszty wytworzenia biletów, w tym systemu sprzedaży on-line i jego obsługi wyniosły 3,1 mln zł, a przychody z ich sprzedaży zaledwie 2,4 mln zł – informuje NIK.

Z całym komunikatem można zapoznać się na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli.

Ptasia grypa w Małopolsce. Które obszary są zagrożone?

SHORT BARTOSIEWICZ 1