Zanieczyszczenia powietrza obniżają się wszędzie, ale w Krakowie najbardziej. Tak wynika z badań naukowców Akademii Górniczo-Hutniczej. Sprawdzili na ile skuteczne okazało się wprowadzenie w życie zapisów uchwały antysmogowej oraz programu wymiany nieekologicznych pieców grzewczych w ciągu ostatnich 9 lat. Najbardziej spektakularne są spadki poziomów rakotwórczego benzo[a]pirenu.
Ten składnik pochodzi prawie wyłącznie z tych małych domowych kotłów. W ponad 90 procentach. I otóż między sezonem grzewczym 2012 na 2013, a tym ostatnim sezonem grzewczym stężenie benzo[a]pirenu zmniejszyło się o 57 procent - mówi Profesor AGH Piotr Kleczkowski.
Polecany artykuł:
Ekolodzy podkreślają, że badania wykazały również sporą różnicę w tempie pozytywnych zmian pomiędzy Krakowem, a resztą Małopolski.
Na przykład w przypadku pyłu PM10 na przestrzeni tych lat stężenia pyłu PM10 w Krakowie spadły o 45 procent podczas gdy w Małopolsce tylko o 29 procent, więc ta różnica jest widoczna - mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Naukowcy mają nadzieję, że ich badania zmotywują inne małopolskie gminy do bardziej zdecydowanych działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Urząd Miasta Krakowa szacuje, że w granicach administracyjnych miasta wciąż znajduje się około 1800 tak zwanych "kopciuchów". Urzędnicy podkreślają jednak, że w ciągu ostatniej dekady liczba nieekologicznych palenisk zmniejszyła się 20-krotnie.