W Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców - Łukasz Smółka, Marszałek Województwa zdecydował, że wycofuje się z tego programu. Centra miały służyć wspieraniu legalnych migrantów przez pomoc psychologiczną, językową i prawną. Wicemarszałek Małopolski, Ryszard Śmiałek twierdzi, że ta decyzja podyktowana jest trwającą kampanią wyborczą. Całkowity koszt tej inwestycji miał wynieść około 41 milionów złotych, z czego 37 milionów złotych stanowiłoby dofinansowanie ze środków europejskich.
To były środki unijne, nie obciążające bezpośrednio polskiego budżetu, ale decyzja, która została podjęta jest niewątpliwie decyzją polityczną związaną z prowadzoną kampanią wyborczą. [...] Centra integracji cudzoziemców to nie są miejsca, w których te osoby dostaną nocleg, dostaną pieniądze czy dostaną jakie jakiekolwiek wsparcie, które jest przedstawiane przez Prawo i Sprawiedliwość. To są miejsca, w których można będzie załatwić sprawę dotyczącą języka, poznania, kultury polskiej czy wsparcia prawnego. Trzeba umieć odróżnić kim są nielegalni imigranci, a kim są osoby, które przebywają w Polsce legalnie. Mamy dziesiątki, jak nie setki podań przedsiębiorców z terenów Małopolski. Brakuje rąk do pracy. Są takie branże, w których nie ma już osób z Polski do pracy i ci pracodawcy czekają na to, żeby te osoby z zagranicy zatrudnić, bo jeżeli tego nie zrobią, to będą musieli ograniczyć swoją działalność gospodarczą. A co się z tym wiąże - również ich przychody, a w konsekwencji podatki, które spływają z ich działalności do skarbu państwa zostaną zmniejszane - mówi Ryszard Śmiałek, Wicewojewoda Małopolski.
Największą grupę imigrantów w Polsce stanowią obywatele Ukrainy. Szacuje się, że ich wkład w PKB może wynosić nawet 1%. Według danych Urzędu Miasta Krakowa w stolicy Małopolski mieszka aktualnie około 100 tysięcy cudzoziemców.
Pytanie, czy w taką stronę chcemy iść, czy chcemy iść w stronę rozwoju, żeby rozwijały się polskie przedsiębiorstwa, żeby rozwijały nasze nasze państwo poprzez dochody do tego budżetu. Nie rozumiem decyzji Marszałka Województwa Małopolskiego. Traktuję w charakterze politycznym. Wierzę i ufam, że minister Szczepański i minister sprawę administracji znajdą rozwiązania, które jednak pozwolą wykorzystać te środki bezpośrednio przez wojewodów z marszałka, na co liczę i z taką z taką inicjatywą wystąpiłem do pana ministra Szczepańskiego - dodaje Śmiałek.
Polecany artykuł:
Ważnym czynnikiem przy wsparciu obywateli Ukrainy ma być też pomoc psychologiczna i integracja społeczna - imigranci ze wschodu często mają problem z wpasowaniem się w nowe środowisko.
Niezależnie od tego, czy chcemy, czy nie chcemy, po prostu mamy obok siebie sąsiadów i zależy nam na tym, żeby wspólnie działać na dobro społeczności. Dlatego mam nadzieję, że w tych miejscowościach, w Nowym Sączu, w Tarnowie, w Oświęcimiu, gdzie są bardzo duże potrzeby i są firmy, które potrzebują pracowników, jednak będą takie miejsca. Gdzie można będzie otrzymać informacje, gdzie można będzie lepiej poznać język, żeby porozumieć się, ale też dostać wsparcie dla dzieci, wsparcie dla kobiet, które by podejmowały pracę, a dzieci mogły dostać opiekę czy iść do szkoły. To też działania integracyjne, które będziemy też mam nadzieję prowadzić. Tak samo jak działania aktywizujące, otwierające nowe ścieżki, zwłaszcza dla kobiet samotnie wychowujących dzieci, których jest sporo teraz z Ukrainy, które też by mogły rozwijać się zawodowo i też tworzyć nasz produkt krajowy - mówi Aleksandra Zapolska z Fundacji Zustricz
W sprawie rezygnacji skontaktowaliśmy się z Łukaszem Smółką, Marszałkiem Województwa Małopolskiego. Niestety, odmówił on nam komentarza w tej sprawie.
