SCT Kraków konsultacje

i

Autor: B.Bed

wiadomości

"Nie dla strefy! Referendum!" Duże emocje na konsultacjach z mieszkańcami Krakowa w sprawie Strefy Czystego Transportu

2025-01-10 16:39

SCT - te trzy litery budzą duże kontrowersje w Krakowie. Jesteśmy już po bloku konsultacji społecznych. Podczas ostatniego spotkania nie brakowało przeciwników nowej propozycji kształtu Strefy Czystego Transportu w mieście. Są także jednak głosy broniące SCT i przekonujące, że wprowadzenie rozwiązania jest słuszne i wpłynie pozytywnie na Kraków

Jak mówią nowe założenia SCT w Krakowie, mieszkańcy zostaną objęci wymogami od 2030 roku. Pojazdy kierowców spoza Krakowa nowe wymagania mają spełniać od 1 lipca 2025 roku. Jeśli tak nie będzie, wówczas ich właściciele będą mogli uiścić opłaty emisyjne, aby wjechać na teren SCT: 2,50 zł za godzinę, lub abonamentowe 20 zł za dzień i 500 zł za miesiąc. Z takim rozwiązaniem nie zgadzają się m.in. przedstawiciele Fundacji "Wolność i Własność"...

Głosów sprzeciwu nie brakowało... Mieszkańcy skandowali "Nie dla Strefy!" czy domagali się referendum w sprawie SCT. Fundacje takie jak "Wolność i Własność" podkreślają, że obecny kształt Strefy jest nie do przyjęcia... Jesteśmy na „nie”. Kolejne spotkania pokazują, że wszyscy są przeciw. Z niezależnych badań wiemy, że mieszkańcy nie chcą Strefy Czystego Transportu. Jeżeli musi zostać wprowadzona, ze względu na znowelizowaną ustawę o elektromobilności, to powinna być zamknięta na terenie Rynku lub I obwodnicy. Będziemy dalej wykonywać swoją pracę tak długo, jak ten projekt w tym chorym, a wręcz patologicznym kształcie, będzie forsowany – podkreśla Paweł Momro z fundacji "Wolność i Własność".

Podobnego zdania jest Radosław Zając ze "Zrównoważonej Mobilności": Od dawna wiele osób postulowało, że gdyby Strefa była z bezterminową abolicją dla mieszkańców oraz z ograniczeniem do I lub II obwodnicy, nie byłoby takich spotkań. Jest naturalna rotacja samochodów. Ona powoduje, że nawet na ulicy Krasińskiego już prawie spełniamy normę, jest 10 procent przekroczenia zanieczyszczeń. Gdyby nie przedłużające się remonty w rejonie Jubilatu, to zapewne osiągnęlibyśmy zamierzony poziom. Miernikiem będzie remont mostu Grunwaldzkiego. Z pewnością poziom tlenków azotu w powietrzu skoczą… - dodaje Zając.

Są także głosy, które mówią, że wprowadzenie SCT w Krakowie przyniesie korzyści. Przede wszystkim zdrowotne. Najstarsze i najbardziej wyeksploatowane samochody emitują naprawdę bardzo dużo zanieczyszczeń. Pomysł Strefy Czystego transportu jest sprytny. Stworzymy pewną niedogodność właścicielom tych nielicznych aut, ale zyska całe społeczeństwo, włącznie z posiadaczami starych samochodów. Zdrowie jest kluczowym argumentem. Można to przeliczyć na liczbę przedwczesnych zgonów rocznie, liczbę hospitalizacji, głównie ze względu na choroby układu oddechu oddechowego albo sercowo-naczyniowego. To są poważne skutki zdrowotne… - przekonuje prof. Piotr Kleczkowski z AGH.

Argument zdrowotny, według zwolenników Strefy Czystego Transportu, powinien przykryć wątpliwości mieszkańców. Udowodniono, że strefy czystego transportu, na przykładzie wielu europejskich miast, poprawiają jakość powietrza. Każdy z nas oddycha tym samym powietrzem. Na podstawie badań profesor Czarnobilskiej czy profesor Kondurackiej z Krakowa można stwierdzić, że zanieczyszczenia samochodowe mają rzeczywiście negatywny wpływ na powietrze oraz nasze zdrowie. Każdy musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ważniejsze jest zdrowie czy komfort. Nowa propozycja jest złagodzona. Wyłączono mieszkańców na 5 lat. W takim czasie samochody się psują i muszą być potem wymienione. Jest wiele wyjątków, np. wyłączenie parkingów P+R czy dojazdów do szpitali - mówi Aleksandra Piotrowska radna z Prądnika Białego, matka chorego na astmę dziecka.

Zgodnie z nowymi założeniami Strefa Czystego Transportu obowiązuje dla samochodów z normą emisji spalin EURO 4 dla aut benzynowych oraz EURO 6 DT z silnikiem diesla. Początkowo były to kolejno: EURO 3 oraz EURO 5. Ten zaproponowany kształt jest dużo bardziej restrykcyjny. Patrząc na diesla, to jest przesada. Dodatek DT nie determinuje spraw związanych z większą lub mniejszą emisją tlenku azotu. Można wysłuchać bardzo emocjonalnych głosów mieszkańców, którzy walczą, by nie stracić możliwości jazdy autem, a nie mogą pozwolić sobie na nowsze auta. Trzeba wziąć ten głos pod uwagę i zastanowić się, jak rozwiązać problem. Może wersja z możliwością posiadania samochodu do „śmierci technicznej”, jest dobrym rozwiązaniem. Z drugiej strony wprowadzenie SCT i potencjalny brak efektu w postaci mniejszej emisji NOx, też niczemu nie służy… - stwierdza radny sejmiku wojewódzkiego Szczęsny Filipiak.

Nowa Strefa Czystego Transportu w Krakowie miałaby objąć niemal całe miasto. Wyjątkami są m.in. tereny wokół Kombinatu, ul. Zakopiańskiej, al. 29 Listopada czy ul. Wielickiej.

Przejechaliśmy nową obwodnicą Krakowa! Tak wygląda ekspresówka, na którą czekała cała Polska