Podatek

i

Autor: getty images Podatek

Wiadomości

Nie wszyscy Polacy otrzymają zwrot podatku. Niektórzy będą musieli uiścić dopłatę

2024-03-12 8:57

Wielu Polaków otrzymuje co roku zwrot podatku po złożeniu deklaracji podatkowej. W niektórych przypadkach konieczna jest jednak jego dopłata. W jakich sytuacjach trzeba zapłacić skarbówce? Tego dowiecie się z naszego artykułu.

Dopłata podatku PIT do Urzędu Skarbowego. Kto będzie musiał ją zapłacić?

Polacy w 2024 roku mają czas na rozliczenie swoich rocznych deklaracji podatkowych do 30 kwietnia 2024 roku. Wielu podatników otrzyma zwrot od urzędu skarbowego za nadpłatę podatku, jednak niektórzy będą musieli też uiścić dopłatę do podatku. Dlaczego tak się dzieje? Wszystko zależy od kilku czynników.

W jakich sytuacjach konieczna jest dopłata do PIT?

Dopłata do PIT jest konieczna w sytuacji, kiedy podatek jest wyższy od sumy podatków, pobieranych od danego płatnika w ciągu roku. Dopłatę do PIT należy uiścić m.in. w sytuacji, gdy dana osoba pracuje na kilku etatach jednocześnie, a jego pracodawcy obliczali podatek według 12-procentowej składki podatkowej. W takiej sytuacji, gdy dochód podatnika przekroczy drugi próg podatkowy, konieczna jest dopłata do PIT. Podobna sytuacja występuje w momencie, gdy zaliczki pobierane na podatek dochodowy były obliczane według niższego stopnia skali podatkowej. Gdy przekroczony zostanie drugi próg podatkowy, podatki muszą być rozliczane po wyższej stawce od standardowej, która wynosi aktualnie 32 procent.

Do kiedy trzeba zapłacić dopłatę do PIT?

To oczywiście tylko przykłady sytuacji, w których konieczna jest dopłata do PIT. Kiedy jednak trzeba dokonać płatności? Podatnicy mają na to czas do końca składania deklaracji podatkowych, czyli w tym roku do 30 kwietnia 2024. Należy jednak pamiętać, że brak dopłaty do podatku w terminie jest traktowany jako zaległość podatkowa. Oznacza to, że wszyscy "zapominalscy" muszą samodzielnie obliczyć odsetki za opóźnienia w zapłacie i opłacić je razem z podatkiem.

W Krakowie upadają kultowe sklepy. Tych lokali nie ma już na mapie

Debata "Wybory samorządowe. Walka o Kraków". Mocna wymiana zdań i cięte riposty