W holu Urzędu Miasta Krakowa została wystawiona księga kondolencyjna, dedykowana zmarłemu Jerzemu Treli. Wpisu dokonał już Prezydent Jacek Majchrowski oraz Rafał Komarewicz - Przewodniczący Rady Miasta. Do księgi może się wpisać każdy mieszkaniec, który w ten sposób chce pożegnać zmarłego aktora. Wspominają go także krakowscy artyści.
- To mój najbliższy przyjaciel. Poznaliśmy się podczas egzaminów wstępnych do szkoły teatralnej. Nasza przyjaźń trwała 57 lat. Mogłem na niego zawsze liczyć. Nawet dwukrotnie uratował mi życie. Był fantastycznym człowiekiem i aktorem. Pamiętam, jak grałem Poloniusza z "Hamleta" i w scenie, kiedy leżałem już zabity na podłodze, usłyszałem z nagrania głos Jurka. I wtedy pomyślałem: Boże mój kochany! Nikt w Polsce nie potrafi tak pięknie mówić i interpretować. Leżałem wzruszony, w tych szmatach jako zabity Poloniusz i mówiłem sobie: Boże, jaki to jest wielki aktor ten Jurek - wspomina Janusz Szydłowski, Dyrektor Teatru Variete w Krakowie.
Jerzego Trelę żegnają współpracujące z nim aktorki i aktorzy. "Myślę, że on będzie żył wiecznie" - mówi naszej reporterce aktorka Anna Dymna.
- To był niezwykły człowiek. Ja miałam szczęście grać z nim 52 lata. Nauczył mnie bardzo wielu rzeczy. Dla mnie był bratem, ojcem, przyjacielem. Dopóki my żyjemy, którzyśmy Jurka poznali, to on jest i będzie cały czas. Jest taki wiersz Leszka Aleksandra Moczulskiego, że: "dzień zaczyna się nagle, dzień kończy się nagle. Życie zaczyna się nagle, życie kończy się nagle. Zostaje miłość". To jest jedyna energia, która zostaje i ona może podtrzymywać pamięć - dodaje Dymna.
"Jerzy Trela jest niedościgłym mistrzem i marzeniem, którego trudno było dotknąć" - mówi Jerzy Zoń, Dyrektor Teatru KTO w Krakowie.
- Był człowiekiem bardzo bezpośrednim. Pewnie 90% Krakowa mówi na niego Jurek, Jerzy, Treluś. Dla mnie to zawsze będzie Pan Jerzy Trela - wielki, polski aktor. Jeden z największych XX i XXI wieku - dodaje Zoń.
Zapytaliśmy także aktorów o ich ulubione teksty lub role, w które wcielił się Jerzy Trela.
- Jeszcze w czasach, kiedy tworzyliśmy wspólnie teatr STU, to pamiętam jego genialnie zagrany tekst Gogola "Pamiętnik wariata". Na wszystkich festiwalach właśnie za ten tekst zdobywał najwyższe nagrody. On już wtedy był niezwykle dojrzałym aktorem. Nikt nie wierzył, że to jest student pierwszego czy drugiego roku. To było powiązanie mądrości i intuicji. Miał w sobie nieprawdopodobną prawdę - mówi Szydłowski.
W ubiegłym tygodniu Jerzy Trela został Honorowym Obywatelem Krakowa. Każdy mieszkaniec może dokonać wpisu do księgi kondolencyjnej w godzinach od 8:00 do 19:00. Pogrzeb aktora odbędzie się 23 maja. Msza żałobna rozpocznie się o 10:00 w Bazylice u Dominikanów w Krakowie. O 14:00 odbędzie się ceremonia pochówku na cmentarzu w Leńczach pod Krakowem, czyli w rodzinnej miejscowości zmarłego Jerzego Treli.
Polecany artykuł:
