Kraków. Mieszkańcy mają dość nielegalnych wyścigów na ul. Turowicza
Nielegalne wyścigi to zmora niemal każdego polskiego miasta. Niebezpieczny proceder odbywa się wśród innych uczestników ruchu drogowego, którzy niejednokrotnie obawiają się o swoje zdrowie, a nawet życie. Ryzykowne manewry, przekraczanie prędkości, zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, wątpliwej jakości tuning czy głośny wydech to tylko niektóre problemy, jakie generują nadgorliwi kierowcy. Nie inaczej jest w Krakowie. Z problemem nielegalnych rajdów od lat zmagają się mieszkańcy ul. Turowicza, uznawanej za jedną z najniebezpieczniejszych w Krakowie pod względem ruchu drogowego.
Interpelację ws. przeciwdziałania rajdom samochodowym na ul. Turowicza w Krakowie złożył radny Grzegorz Garboliński, który domaga się interwencji w tej sprawie. Jak czytamy w treści dokumentu, w odpowiedzi na wniosek radnego Komenda Miejska Policji w Krakowie udostępniła informacje na temat działań podejmowanych w tamtym rejonie.
Na przełomie maja i lipca przy ul. Turowicza pełniono łącznie 35 godzin patrolu z urządzeniem do pomiaru prędkości. Policja zarejestrowała aż 263 wykroczenia polegające na przekroczeniu prędkości.
Tak liczne wykroczenia oznaczają nie tylko zagrożenie dla bezpieczeństwa, które powstaje na tym odcinku drogi, ale także ponadnormatywne wysokości generowanego hałasu, który jest szczególnie uciążliwy dla mieszkańców okolicznych bloków przy ul. Przyjaźni Polsko-Węgierskiej – pisze radny Garboliński.
W opisywanej interpelacji zawnioskował on do prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego o podjęcie działań w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa na ul. Turowicza w Krakowie. Rozwiązaniem ma być m.in. zamontowanie fotoradarów lub innych elementów infrastruktury drogowej, która będzie wymuszała na kierowcach obniżenie prędkości. Warto dodać, że policjanci z krakowskiej drogówki regularnie podejmują działania mające na celu zwalczać nielegalne wyścigi organizowane na terenie miasta.
Czynności te wykonywano dwukrotnie w maju, m.in. w rejonie Nowej Huty, Krowodrzy czy Pobiednika. przeprowadzając łącznie 147 kontroli pojazdów, w trakcie których nałożyli na kierujących 101 mandatów karnych na łączną kwotę ponad 100 tys. złotych. Zatrzymano wówczas 44 dowodów rejestracyjnych w związku z niewłaściwym stanem technicznym pojazdów. W siedmiu przypadkach interwencje zakończyły się sporządzeniem wniosku o ukaranie do sądu.