Tradycyjnie, jako pierwsi jakość tafli testowali dyrektor Nowohuckiego Centrum Kultury Zbigniew Grzyb i uczniowie szkoły sportowej na oś. Handlowym.
Najbardziej wzruszające dla mnie są te soboty i niedziele, w okolicach południa, gdy całe rodziny jeżdżą po lodowisku, trzymają się za ręce, jest cudownie - mówi Zbigniew Grzyb.
Największą frajdę ze ślizgawki mają oczywiście najmłodsi.
Fajny lód, fajnie się jeździ, jest fajnie. Dopiero zaczęliśmy jeździć, ale jest w porządku. Pingwinek niepotrzebny. Ja jeździć nie umiem, ale nie poszło mi chyba tak najgorzej. Zaraz biorę pingwinka - mówią uczniowie.
Adam Grzanka, aktor, stand-oper i miłośnik hokeja przyznaje, że wzorem Czech każde większe miasto powinno mieć halę lodową z prawdziwego zdarzenia.
To trochę skandal, że w tak dużym i fajnym mieście jest tylko jedno lodowisko. Tauron Arena powinna być taką nasza halą lodową. To kształci całe pokolenia, a to, że jest zapotrzebowanie, można wnioskować, że ja hokej ćwiczę do 1:30 w nocy, bo taki jest czas na lodowisku, albo na zamarzniętym Zalewie nowohuckim - dworuje.
Lodowisko przed NCK czynne jest od poniedziałku do piątku od 13.00 do 20.30, w weekendy, ferie i dni wolne od pracy od 9.00 do 20.30. 45-minutowa ślizgawka kosztuje 7 zł, tyle samo zapłacicie za wypożyczenie łyżew, kasku i pingwinka do nauki jazdy.