Paweł i Marlena Stefańscy z Przystani Nadbrzezie w Krakowie specjalizują się w zooterapii za pomocą alpak i psów. Ich firma wystartowała na początku tego roku. Można był się do nich zgłosić, pogłaskać zwierzaki, czy je nakarmić.
Pomysł był oczywiście Marleny, która zwiedziła alpaczarnie w Niemczech i Austrii. Tam zakochała się w tych niezwykłych zwierzętach. Udało nam się stworzyć magiczne miejsce - mówi w rozmowie z Radiem Eska Paweł Stefański.
Jedyne telefony, jakie odbieramy to te z odwołaniem wcześniej zaplanowanych zajęć z psami i alpakami. Wpływy spadły do zera - nigdzie nie wyjeżdżamy i nikt nie przyjeżdża do nas. Mamy jednak świetny kontakt przez media społecznościowe z ludźmi. Wpadłem więc na pomysł, że skoro nie możemy wyjeżdżać - to może pokażemy alpacze życie w internecie, promując #zostanwdomuiogladajalpaki - przyznaje Stefański.
Właściciele Przystani Nadbrzezie przyznają, że nie jest łatwo, ale się nie poddają. Liczą, że uda im się przetrwać ten trudny okres.
Staramy się nie załamywać rąk. Przeszliśmy już taką drogę, że taka mała pandemia nie może nam pokrzyżować planów - dodaje Stefański.
Prześledziliśmy kilka relacji z życia alpaków. Musimy przyznać, że są rewelacyjne! Z pewnością poprawią humor każdemu, kto ma już troszkę dość tej narodowej kwarantanny. Podglądać alpaki możecie na Facebook Przystani Nadbrzezie. Link znajdziecie TUTAJ. Zachęcamy i polecamy!