Oszukał kilkanaście osób na łączna kwotę 170 tys. zł
W sierpniu 2023 roku, do krakowskich policjantów zaczęły napływać zgłoszenia dotyczące oszustw "na pracownika banku”. W sumie funkcjonariusze odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń, w których osoby poszkodowane informowały, o odebranym telefonie od osoby przedstawiającej się za bankowca, który w różny sposób wyłudzał od nich kody blik.
Najczęściej informował rozmówców, że środki zgromadzone na ich kontach są zagrożone. Osoby będąc przekonane, że w ten sposób ochronią swoje oszczędności, wykonywały polecenia nieznajomego, polegające na wygenerowaniu oraz przekazaniu kodów blik. Dzięki temu oszust mógł "oczyścić" konta swoich ofiar - informuje Małopolska Policja.
Oszust posługiwał się metodą "na pracownika banku". Grozi mu więzienie
Policjanci z Komisariatu IV Policji w Krakowie, którzy zajęli się tą sprawą, ustalili osobę, która mogła odpowiadać za kilkadziesiąt takich wyłudzeń. Według informacji śledczych oszust miał przebywać w jednym z mieszkań w zachodniej części Warszawy. W związku z tym 23 października br. kryminalni udali się pod ustalony adres, gdzie po godzinie 21:00 drzwi do mieszkania otworzył 24-letni obywatel Ukrainy, będący w zainteresowaniu policjantów. Policjanci przeszukali lokal i zabezpieczyli gotówkę. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do krakowskiej jednostki policji, gdzie w trakcie przesłuchania przyznał, że przebywał w ostatnim czasie w Krakowie i dokonywał wielu wypłat z bankomatów za pomocą uzyskanych kodów blik. Usłyszał w sumie 19 zarzutów oszustwa na łączną kwotę ponad 170 tysięcy złotych. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków-Krowodrza sąd zastosował wobec 24-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Ukryte leśne jeziorko powstało prawie 1000 lat temu. To miejsce wyjątkowe w Beskidach. Zobacz galerię