W rytmie muzyki techno krakowska młodzież ruszyła protestować przeciwko rządowi. Pierwsze protesty dzisiejszego dnia zaczęły się w ścisłym centrum miasta. Studenci i studentki zebrali się pod Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego i skierowali się w stronę Placu Wszystkich Świętych gdzie pobliski klub użyczył sprzętu nagłośnieniowego by zorganizować technoparty. Hasła jednak były głośniejsze od muzyki.
Jeżeli komuś te idee, o które walczymy, są bliskie nie powinien siedzieć w domu i nie powinien udawać, że nic się nie dzieje - mówi jedna z protestujących studentek - miło już było, więc teraz protestujemy z przekleństwami. Faktycznie nie powinniśmy na pewno niczego niszczyć, ale myślę, że to jest zrozumiałe, że jesteśmy już w*******i i że to jest wojna - dodaje kolejna - każdy powinien protestować jak chce, ale przede wszystkim powinniśmy protestować jeżeli nam się coś nie podoba - kończy trzecia.
Pochód protestacyjny przeszedł ulicą Grodzką w kierunku wzgórza wawelskiego, skręcił i skierował się w stronę ulicy Retoryka siedem a więc krakowskiej siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Stamtąd protest ruszył na Rynek Główny i ponownie przed siedzibę PiS. Cały czas z przenośnych głośników leci muzyka, między innymi utwory Zbigniewa Wodeckiego i Krzysztofa Krawczyka.
Kolejne protesty rozpoczną się wieczorem, około godziny 18:00 w rejonie Muzeum Narodowego oraz Rynku Głównego. Wcześniej na godzinę 17:00 zaplanowana jest kontrmanifestacja działaczy prawicy rpzed krakowską kurią. Uczestników tych pierwszych protestów anty-PiS było przynajmniej kilka tysięcy.