Z transparentami w rękach i w odblaskowych koszulkach mali Małopolanie przestrzegali kierowców przed łamaniem przepisów.
- Jest to odpowiedź na apel policji. Nasz udział to podziękowanie dla kierowców za bezpieczeństwo, które jest od nich zależne. Nasze dzieci podróżują pieszo ze szkół więc chcemy podnosić świadomość kierowców. Dzieci mają koszulki z hasłami "dziękuję" bądź "stop". Chcemy zwrócić uwagę na dzieci, które nie zawsze same dbają o swoje bezpieczeństwo - opowiada Katarzyna Nogieć z Zespołu Szkolno Przedszkolnego w Przybysławicach
Marsz w ramach Tygodnia Zrównoważonego Transportu zgromadził dzieci z krakowskich szkół i okolic. Do Manifestacji jak określił akcję jeden z funkcjonariuszy, dołączyli również krakowscy dorożkarze.
- Celem wydarzenia jest propagowanie bezpieczeństwa i edukacja. Najmłodsi uczestnicy marszu manifestowali przestrzeganie przepisów. Przepraszamy kierowców, którzy stali w korkach, ale jestem przekonany, że mieli dzięki temu chwile by zastanowić się nad tym bezpieczeństwem - tłumaczy podinspektor Tomasz Jemczura- naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Policji Miejskiej w Krakowie
Uczestnicy marszu wykazali się dużą wiedzą i znajomością przepisów. Dzieci jak i policjanci szczególnie zwracają uwagę na korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez pasy czy prowadzenia samochodu.
- Smartfon stał się nieodłącznym elementem życia. Często więc obserwujemy młodych ludzi z telefonem w ręce, w kapturze przechodzących przez przejście dla pieszych. Bezpieczeństwo pieszych jest w Krakowie z roku na rok coraz lepsze - dodaje Tomasz Jemczura
Krakowski marsz to nie jedyna wspólna akcja szkół i policji. Policjanci często goszczą w szkołach podczas prelekcji dla dzieci. Funkcjonariusze informują również o coraz surowszych karach za łamanie przepisów ruchu drogowego. Za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu kierowca może dostać nawet 15 punktów karnych oraz mandat w wysokości 1500 złotych. W praktyce za 2 mandaty można już stracić prawo jazdy.