Prądnik w Krakowie

i

Autor: Paweł Chodkiewicz, Facebook

Wiadomości

Pływające wysypiska śmieci. Tak wyglądają rzeki w Krakowie

2025-02-12 13:03

Temat zanieczyszczenia rzek w Krakowie powraca regularnie. Tym razem nie chodzi jednak o substancje chemiczne, a o pływające wysypiska śmieci, które odnaleziono w korycie Prądnika, tak w Krakowie, jak i na granicy miasta w okolicach Zielonek. „Pomimo tego, że co roku wyławiamy śmieci z podkrakowskich rzek, odpady cały czas przybywają, a efekt sprzątania jest krótkotrwały” – pisze strażnik rzek WWF Paweł Chodkiewicz. Sprawą zajęły się służby.

Kraków. Kolejne zanieczyszczenia rzek. Pływające wysypiska śmieci

Wydawać by się mogło, że w XXI wieku wyrzucanie śmieci wprost do koryta rzeki zdarzyć się nie może. Nie tylko może, ale zdarza się regularnie – przekonują aktywiści, którzy w ostatnich dniach pokazali fotografie przedstawiające prawdziwe pobojowisko w korytach rzek Prądnik (w dolnym biegu zwanym także Białuchą). We wtorek, 11 lutego społecznicy poinformowali o pływającym wysypisku śmieci przypominającym tamę, zlokalizowanym na rzece Prądnik na granicy Krakowa i Zielonek. Jak podał strażnik rzek WWF Paweł Chodkiewicz, sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, tj. policji, straży miejskiej, gminnej w Zielonkach i RZGW w Krakowie.

Społeczne akcje sprzątania rzek są szczytne, jednak bez zgłaszania takich nielegalnych wysypisk bezpośrednio do służb nic się nie zmieni. Sprawcy muszą zostać ukarani.  Pomimo tego, że co roku wyławiamy śmieci z podkrakowskich rzek, odpady cały czas przybywają, a efekt sprzątania jest krótkotrwały. Niektórzy "lekkomyślni" mieszkańcy, w tym wypadku ślady wskazują na mieszkańców Zielonek, wyrzucają worki ze śmieciami prosto do rzeki, na brzegach widać też miejsca nielegalnego składowania odpadów budowlanych, beczki po ropie... Wykryciem sprawców powinny zająć się służby i włodarze gmin zgodnie z kompetencjami i obowiązującym prawem – napisał Paweł Chodkiewicz w mediach społecznościowych.

To nie pierwsza tego typu sytuacja, którą odnotowano w ostatnich dniach. Koalicja Ruchów Krakowskich „Wspólnie dla Miasta” w sobotę, 8 lutego pokazała, jak wygląda rzeka Prądnik (Białucha) na terenie użytku ekologicznego Dolina Prądnika. Obejmuje on fragment doliny rzeki Prądnik (zwanej na tym odcinku Białuchą) od ul. Górnickiego do granicy miasta z Zielonkami.

Po nagłośnieniu sprawy rzekę posprzątał jeden ze społeczników.

rakowie będą nowe linie autobusowe. Zmienią się też trasy i powstanie tymczasowa pętla

Obrońcy zwierząt zniechęcają turystów do jazdy krakowskimi dorożkami