Zakopane. Nowe ceny za postój w Strefie Płatnego Parkowania
Od wtorku, 1 sierpnia na terenie Zakopanego obowiązują nowe ceny za postój w Strefie Płatnego Parkowania. Za pierwszą godzinę trzeba już zapłacić 5 złotych zamiast dotychczasowych 3 złych. Równocześnie miasto uruchomiło system zniżek dla zakopiańczyków, którzy nie odczują podwyżki.
— Od 1 sierpnia 2023 r. zmianie ulegną stawki za postój w Strefie Płatnego Parkowania na terenie Zakopanego. Jednakże, dzięki wdrożeniu Projektu pn. Zakopiańska Karta Mieszkańca przez Burmistrza Miasta Zakopane Leszka Dorulę, Mieszkańcy, użytkownicy Zakopiańskiej Karty Mieszkańca, są uprawnieni do wniesienia w parkomacie dotychczasowych stawek opłat tj. 1 h – 3,00 zł, 2 h – 3,50 zł, 3 h – 4,30 zł — przekazali przedstawiciele Urzędu Miasta Zakopane.
Zniżki dla zakopiańczyków odprowadzających podatki w mieście
Jak powiedział nam wiceburmistrz Zakopanego Tomasz Filar zniżki są przewidziane dla mieszkańców miasta, którzy są uprawnieni do posiadania Zakopiańskiej Karty Mieszkańca, ponieważ tutaj odprowadzają swoje podatki, które przekładają się później na inwestycje prowadzone w mieście.
— Użytkownikiem karty mieszkańca jest zakopiańczyk. Na takie rzeczy jak odśnieżanie, remonty czy wszelkie inwestycje składają się mieszkańcy Zakopanego, a nie mieszkańcy powiatu. W związku z tym udogodnienia, które wiążą się z kartą mieszkańca przekładają się na finansowe sprawy. Coś ten mieszkaniec otrzymuje za to, że jego podatki trafiają do miejskiej kasy. Mieszkańcy pozostałych gmin do tego nie dokładają. Są miejsca oznaczone na pomarańczowo, przeznaczone tylko dla mieszkańców i tam postój jest dla nich darmowy przez 60 minut — powiedział nam Tomasz Filar, wiceburmistrz Zakopanego.
Mieszkańcy Podhala oburzeni decyzją burmistrza
O ile mieszkańcy Zakopanego nie muszą przejmować się wzrostem cen biletów za parkowanie, o tyle Górale z okolicznych miejscowości, takich jak Poronin czy Kościelisko, nie zostali objęci zniżkami i czują się pokrzywdzeni, ponieważ w mieście bywają niemal codziennie.
— Zakopane to nie tylko miasto i gmina, to również miasto powiatowe, gdzie swoje siedziby ma wiele urzędów oraz instytucji, które jako mieszkaniec powiatu muszę odwiedzać. W związku z tym czuję się niesprawiedliwie potraktowany, bo muszę płacić tyle ile turysta, a tym turystą nie jestem. Przyjeżdżam tutaj również w celach zawodowych tak jak wiele innych mieszkańców powiatu — powiedział nam mieszkaniem jeden z okolicznych miejscowości.