20. edycja Szlachetnej Paczki to 14 016 obdarowanych rodzin i 51 012 140 zł wydanych na przygotowanie paczek. W tym roku w akcję zaangażowanych było 11 242 wolontariuszy. - Oprócz codziennych potrzeb, w tym roku spełnialiśmy także prośby związane z pandemią. Była to między innymi pomoc w zorganizowaniu zdalnego nauczania - mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna.
- To jest ta pomoc, której w tym roku nie musieliśmy nikomu tłumaczyć. W rodzinach wielodzietnych często był jeden komputer. W takich warunkach nie da się zorganizować porządnej nauki na odległość. Dlatego w paczkach, oprócz jedzenia czy środków czystości, znajdowały się także tablety i laptopy. Rodzina, której przygotowywałam w tym roku paczkę, poprosiła o słuchawki. Choć mieli sprzęt do lekcji, to dzieci przebywają w jednym pokoju, co uniemożliwia zdalne uczenie się - mówi Joanna Sadzik.
Z przygotowanego przez Wiosnę raportu o biedzie wynika, że w skrajnym ubóstwie żyje w Polsce półtora miliona osób. W przyszłym roku ta liczba może się podwoić. - Tym bardziej jesteśmy potrzebni - mówi Klaudia Kowalik ze Szlachetnej Paczki.
- Ten rok bardzo przyczynił się do pogorszenia się sytuacji rodzin. Z naszego raportu wynika, że rodzina, która jest włączona do Szlachetnej Paczki ma dwanaście złotych dziennie na członka rodziny. To są bardzo małe pieniądze na przeżycie. Weźmy pod uwagę, że to jest średnia liczba, więc niektórzy mają jeszcze mniej pieniędzy - mówi Klaudia Kowalik.
Pomoc rodzinom nie kończy się na samych paczkach. Będą one mogły liczyć teraz na wsparcie prawne, medyczne czy terapeutyczne. Natomiast wolontariusze będą pomagali dzieciom w nauce.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!